Mecz o życie koszykarzy

Zarówno biało-czerwoni, jak i Chorwaci eliminacje MŚ koszykarzy (a dokładniej drugą ich część ) rozpoczęli do porażki. Nasi gracze przegrali z Włochami 82:101, a Chorwaci z niepokonaną Litwą 83:84. Wyżej w tabeli grupy J – na trzecim miejscu – jest jednak drużyna z Bałkanów, ale tylko dzięki lepszej różnicy małych punktów. Polacy są na ostatniej, szóstej pozycji.

Sytuacja obu drużyn jest jednak bardzo trudna. Kolejna przegrana może oznaczać koniec szans na wywalczenie kalifikacji. W Chinach zagrają tylko trzy najlepsze zespoły z każdej grupy.

Biało-czerwoni w dzisiejszym spotkaniu nie są faworytami. Piątkowe starcie z Włochami może jednak napawać optymizmem. Choć podopieczni Mike’a Taylora przegrali wysoko, długo dotrzymywali kroku faworytom. Ulegli dopiero w ostatnich minutach.

– Mimo przegranej jestem zadowolony z tego, że potrafiliśmy rywalizować i walczyliśmy. W pewnych momentach broniliśmy naprawdę świetnie. Wszystko sprowadziło się do indywidualnych zagrań poszczególnych zawodników i trafień z trudnych pozycji takich graczy jak Luigi Datome czy Jeff Brooks- powiedział amerykański opiekun naszej kadry. – W czwartej kwarcie mieliśmy mały problem z obroną na obwodzie przy zasłonach – dodał.

Znakomity mecz rozegrał A.J. Slaughter, autor aż 28 punktów. To był chyba jego najlepszy występ w biało-czerwonych barwach.

– Graliśmy dobrze do ostatniej kwarty, ale wtedy zabrakło nam sił. Włosi mają świetną drużynę z wieloma indywidualnościami. Byli bardzo skuteczni. Zdobyli w pewnym momencie przewagę i podtrzymali ją w końcówce dobrą serią w ataku – przyznał Amerykanin.

W Ergo Arenie o sukces może być nawet trudniej niż w piątek w Bolonii. Chorwaci przyjadą bowiem bardzo zdeterminowani i do tego awizują piekielnie mocny skład. Trener Drażen Anzulović – w naszym kraju znany z pracy w MKS Dąbrowa Górnicza – ma do dyspozycji praktycznie wszystkich najlepszych zawodników, również tych, którzy występują w NBA: Dario Saricia (Philadelphia76ers), Bojana Bogdanoicia (Indiana Pacers) i Ivicę Zubaca (LA Lakers) i Ante Żiżicia (Cleveland Cavaliers).

 

Najbliższe mecze (17.09):

Węgry – Włochy (18.00), Litwa – Holandia (18.30), Polska – Chorwacja (21.00).

1. Litwa 7 596 435
2. Włochy 7 12 575:487
3. Węgry 7 11 488:480
4. Holandia 7 10 493:490
5. Chorwacja 7 10 514:503
6. Polska 7 10 518:511
Do MŚ kwalifikują się trzy najlepsze zespoły