Faworyci mają najgorzej

Doświadczony szkoleniowiec, mający na koncie m.in. złoto i srebro DMP z Falubazem Zielona Góra, wraca do Rybnika po dwuletniej przerwie. Poprowadził ROW z powodzeniem w pierwszym sezonie (2016) po powrocie do PGE Ekstraligi. Beniaminek skazywany na pewny spadek, bez problemu utrzymał się w elicie (6. miejsce). W wyniku nieporozumień na linii trener – prezes ROW-u Krzysztof Mrozek, z trenerem nie przedłużono jednak kontraktu. – Wszystkie nieporozumienia już sobie z prezesem wyjaśniliśmy – stwierdził trener Piotr Żyto, który po odejściu z Rybnika związał się z II-ligowym Kolejarzem Opole.

Na sezon 2019 opolanie zbudowali bardzo mocny skład i pod wodzą trenera Żyty mieli powalczyć o awans. – Chciałem zostać w Opolu, gdzie udało się stworzyć bardzo silny zespół, ale niestety nie zostały załatwione pewne sprawy personalne. Miał odejść z zarządu jeden człowiek. Nie odszedł, więc ja złożyłem rezygnację. Wtedy zadzwonił prezes Mrozek, umówiliśmy się na rozmowę, dogadaliśmy się, ale poprosiłem jeszcze o parę dni do namysłu. Miałem nadzieję, że coś się zmieni w Opolu, ale nic takiego nie nastąpiło i podjąłem decyzję o powrocie do Rybnika – wyjaśnił Żyto.

Dziś, przy okazji imprezy mikołajkowej organizowanej na rybnickim stadionie, szkoleniowiec po raz pierwszy będzie miał okazję spotkać się z częścią swoich podopiecznych. – Mam nadzieję, że będzie okazja trochę porozmawiać. Byłem już w Rybniku w zeszłym tygodniu i zrobiliśmy sobie takie spotkanie techniczne z toromistrzami, Eugeniuszem Skupieniem, który będzie szefem mechaników w ROW-ie oraz specjalistą ds. przygotowania fizycznego – Aleksandrem Pojdą. Wszystko sobie przedyskutowaliśmy i wiemy, o co jedziemy w przyszłym sezonie – stwierdził szkoleniowiec.

Cel ROW-u jest jasny. Drużyna ma wywalczyć awans do PGE Ekstraligi. Takie zadanie postawiono przed trenerem, z którym podpisano roczną umowę z możliwością przedłużenia po awansie do elity. Wielu fachowców uważa, że ROW, wzmocniony powracającym do żużla, po prawie dwuletniej dyskwalifikacji za doping, Grigorijem Łagutą skazany jest na awans. – Też uważam, że mamy bardzo dobry skład, ale żużel nie takie rzeczy już widział, więc nie można być pewnym siebie. Faworyci mają najgorzej, bo każdy chce z nimi wygrać. Od początku rozgrywek musimy być więc skoncentrowani. Liga będzie bardzo wyrównana. Silny skład ma Gniezno. Stal Rzeszów z Gregiem Hancockiem będzie niesamowicie mocna. Nie można lekceważyć też Łodzi, wzmocnionego Andrzejem Lebiediewem Lokomotivu Daugavpils, czy Wybrzeża Gdańsk, opartego na młodych i żądnych sukcesu zawodnikach – ocenił Żyto.

 

 

Mikołajki na stadionie

Działacze ROW-u Rybnik zapraszają dziś (w godz. 16.00-18.30) wszystkie dzieci na stadion przy ul. Gliwickiej 72. Będą słodkie upominki, możliwość zwiedzenia klubowych pomieszczeń, okazja do pamiątkowego zdjęcia na motocyklu i porozmawiania z żużlowcami. W imprezie już potwierdzili swój udział: Mateusz Szczepaniak, Kacper Woryna, Robert Chmiel, Zbigniew Suchecki i gościnnie Andrzej Lebiediew. Całość ma zakończyć się efektownym pokazem sztucznych ogni.