Niechciany piłkarz Ruchu Chorzów już znalazł nowy klub. Wypożyczenie?

Gracjan Komarnicki ubiegły tydzień spędził na testach w ostatniej drużynie III grupy III ligi – Stilonie Gorzów Wielkopolski, znajdując uznanie w oczach trenera Kamila Michniewicza.

– Jesteśmy zainteresowani pozyskaniem Gracjana. Pozostały nam do ustalenia kwestie formalne, które aktualnie się toczą, dlatego nie potrafię teraz powiedzieć, czy w grę wchodzi wypożyczenie, czy też Gracjan trafi do nas definitywnie. Rozmawiamy o tym, jakie są możliwości, by rozegrać to najlepiej dla każdej ze stron – powiedział szkoleniowiec Stilonu.

Dla 21-letniego zawodnika, który na Cichą trafił trzy lata temu z UKP Zielona Góra, byłby to powrót bliżej rodzinnych stron. Gracjan Komarnicki pochodzi z Lubska, które od Gorzowa Wielkopolskiego dzieli niewiele ponad 150 km. Łącznie w pierwszym zespole Ruchu rozegrał 21 spotkań o punkty. Zadebiutował już po spadku z ekstraklasy.

Dodajmy, że w sobotę na treningu Ruchu odbyła się wewnętrzna „gierka”, która dla części sprawdzanych zawodników mogła być ostatnim etapem chorzowskich testów. Grupa kandydatów do gry w II-ligowcu jest liczna: do Dominika Cheby (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Mateusza Lechowicza (Chemik Kędzierzyn-Koźle), Lucjana Zielińskiego (Miedź II Legnica) i Michała Mokrzyckiego (Wisła Sandomierz) dołączyli w piątek Konrad Budek (Znicz Pruszków) i Łukasz Wiech (Śląsk II Wrocław). – Trenerzy oficjalnie powiedzą coś na początku tygodnia – oznajmił Krzysztof Ziętek, dyrektor sportowy Ruchu.

 

Gracjan Komarnicki w barwach Ruchu Chorzów
FOT. TOMASZ SOKOLOWSKI / 400mm.pl