Poprzeczka dla biało-czerwonych idzie wyżej

W środę w Ostrowcu Świętokrzyskim reprezentacja mężczyzn rozbiła Kosowo 37:13 i wykonała pierwszy krok w kierunku turnieju finałowego, który w styczniu 2020 zorganizują aż trzy państwa: Austria, Norwegia i Szwecja. Niedzielnego wieczora wybrańcy Piotra Przybeckiego powinni wykonać w Izraelu pewny krok numer dwa i w spokoju przygotowywać się do przyszłorocznych meczów z faworytem grupy 1, Niemcami (dwumecz w Kwietniu) oraz rewanżów z oboma outsiderami. Na Euro awansują dwie najlepsze drużyny, także trzecia będzie miała szanse (promocję uzyskają 4 najlepsze z ośmiu grup).

Budowanie koncepcji

Choć Izrael to w piłce ręcznej rywal egzotyczny, w polskiej ekipie trwa budowanie koncentracji, która zaowocowała w środę wybiciem ekipie z Bałkanów wszelkich nadziei już po kwadransie i prowadzeniu 10:1. – W Izraelu na pewno czeka nas znacznie trudniejsza przeprawa – mówi Mateusz Kornecki. Bramkarz NMC Górnika Zabrze był w drugiej połowie jednym z bohaterów w polskiej drużynie.

Rywal uległ w pierwszym spotkaniu na wyjeździe faworytowi grupy 1, Niemcom, 21:37, kilka razy pokazując się z dobrej strony, choć oczywiście nie był w stanie zagrozić mistrzom Starego Kontynentu sprzed dwóch lat. We własnej hali może być jednak groźniejszy – dwa lata temu w eliminacjach do poprzednich ME postraszył Rumunów: prowadził do przerwy 15:13, ulegając ostatecznie 27:30.

Izrael chce zrealizować marzenia

W Izraelu marzą o drugim historycznym awansie na wielki turniej – po Euro 2002. Pewnie będą musieli na to jeszcze poczekać, ale widać, że mają pomysł na szkolenie młodzieży – w przeciwieństwie do naszego kraju: w sierpniowych mistrzostwach Europy do lat 18 w Chorwacji reprezentacja tego kraju złoiła swoich rówieśników znad Wisły 30:20!

– Poprzeczka pójdzie znacznie wyżej. Po pierwsze dlatego, że zagramy na wyjeździe. Po drugie w Izraelu pracowało kilku bardzo dobrych trenerów, w tym z Bundesligi. Spory postęp w grze zrobiły zwłaszcza drużyny młodzieżowe. To było już widać na ostatnich imprezach międzynarodowych dużej rangi. Przeanalizujemy ich pierwszy mecz w tych eliminacjach z Niemcami i to powinno nam dać odpowiedź na pytanie, jak powinniśmy przeciwko nim zagrać – podkreśla Piotr Przybecki.

Łatwo nie będzie

– To może być dla nas znacznie trudniejsze spotkanie. Żeby wygrać, będziemy musieli zagrać znacznie lepiej niż z Kosowem – dodaje Przemysław Krajewski.

Kadra Izraela w całości oparta jest na zawodnikach rodzimych klubów, ale w lidze gra kilka znanych nazwisk z innych krajów. Jednym z nich jest doskonale znany w Polsce ulubieniec kibiców Vive Kielce Rastko Stojković. Były obrotowy reprezentacji Serbii przyjął nawet izraelskie obywatelstwo, ale na razie nie może przywdziać koszulki reprezentacji tego kraju, odbywając karencję.

 

GRUPA 1

2. kolejka – niedziela: Izrael – POLSKA (18.45), Kosowo – Niemcy (19.30).

1. Polska 1 2 37:13

2. Niemcy 1 2 37:21

3. Izrael 1 0 21:37

4. Kosowo 1 0 13:37

Rozegrane: POLSKA – Kosowo 37:13 (15:5), Niemcy – Izrael 37:21 (19:9).

Do rozegrania – 10-11.04.2019: Kosowo – Izrael, POLSKA – Niemcy; 13-14.04: Izrael – Kosowo, Niemcy – POLSKA; 12-13.06: Kosowo – POLSKA, Izrael – Niemcy; 15-16.06: POLSKA – Izrael, Niemcy – Kosowo.

 

POLSKA

Bramkarze: Adam Malcher (Gwardia Opole), Piotr Wyszomirski (TBV Lemgo, Niemcy), Mateusz Kornecki (NMC Górnik Zabrze); rozgrywający: Paweł Krupa (Sandra Spa Pogoń Szczecin), Piotr Chrapkowski (SC Magdeburg, Niemcy), Antoni Łangowski (Gwardia), Adrian Kondratiuk (Energa Wybrzeże Gdańsk), Michał Potoczny (MMTS Kwidzyn), Paweł Paczkowski (Motor Zaporoże, Ukraina), Rafał Przybylski (Fenix Toulouse, Francja), Maciej Majdziński (Bergischer HC, Niemcy); skrzydłowi: Michał Daszek i Przemysław Krajewski (obaj Orlen Wisła Płock), Jan Czuwara (NMC Górnik), Arkadiusz Moryto (PGE Vive Kielce); obrotowi: Kamil Syprzak (FC Barca Lassa, Hiszpania), Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk, Niemcy), Patryk Walczak (TuS N-Luebbecke, Niemcy).

IZRAEL

Bramkarze: Yahav Shamir (Hapoel Ramat Gan), Moshe Elimelech (Hapoel Rishon Lezion); w polu: Adir Cohen, Tal Hershkowitz, Dor Pinhas Kalderon, Sharon Shlam (Hapoel Ashdod), Yuval Gerera, Daniel Shkalim (Hapoel Rishon Lezion), Omer Gera, Rotem Segal, Yermiyahu Sidi, Ram Turkenitz (wszyscy Maccabi Rishon Lezion), Yosef Appo (Bnei Herzeliya), Ofir Cohen (Ironi Rehovot), Niv Levi (H.C. Ness Ziona), Gil Pomeranz (H. C. Ramat Hasharon).

 

Na zdjęciu: Skrzydłowy Przemysław Krajewski – oby w Tel Awiwie też miał jak najwięcej okazji do podobnych gestów.