Pośpiech złym doradcą

Piłkarze ręczni z Zabrza zrealizowali cel i zdobyli kolejne 3 punkty, ale 6-bramkowe zwycięstwo (32:26) wypracowali w ostatnich minutach. „Górnicy” mieli problem z konstruowaniem ataku pozycyjnego, brakowało im dokładności i wykończenia, a nastawiony na kontrowanie zespół ze Szczecina wykorzystywał błędy i konstruował błyskawiczne kontrataki, które utrzymywały go w ciągłym kontakcie. Portowcy grali też bardzo dynamicznie w ataku, nie pozwalając defensywie gospodarzy na rozwinięcie skrzydeł.

Wśród gości coraz lepiej prezentował się Wojciech Matuszak, rozgrywający wypożyczony z Zabrza do Szczecina. Zaciął się za to po drugiej stronie Alex Tatarincew, który marnował okazje rzutowe, a przy próbie obrony otrzymał kontrowersyjną karę. Goście wykorzystali przewagę i tylko bomba Michała Adamuszka pozwoliła zabrzanom zejść na przerwę z minimalnym prowadzeniem (15:14).

Dopiero po upływie 10 minut drugiej połowy miejscowi zaczęli budować przewagę (24:20 w 44 min), choć od 47 min musieli sobie radzić już bez skutecznego (5 trafień) Marka Daćki, który zobaczył czerwoną kartkę za faul na Arkadiuszu Bosym. Przyjezdni zwietrzyli szansę i po dwóch trafieniach Bosego zbliżyli się na 3 bramki (27:24). Pośpiech był jednak złym doradcą, ostatnie 5 minut Pogoń zagrała „na zero”, a jej błędy w ataku wykorzystali Iso Sluijters i Łukasz Gogola. Na finał efektownym trafieniem popisał się Bartłomiej Tomczak.

NMC Górnik Zabrze – Sandra Spa Pogoń Szczecin 32:26 (15:14)

GÓRNIK: Kornecki, Zapora – Gluch 4, Daćko 5 (CZK, 47.), Tomczak 7, Gromyko, Sluijters 3, Czuwara 1, Pawelec, Buszkow 2, Tatarincew 3, Gliński 1, Gogola 3, Bąk 1, Adamuszek 2. Kary: 10 min. Trener Rastislav TRTIK.

POGOŃ: Teterycz, Bartosik – Radosz, P. Krupa 4, Bosy 8, Jońca, Jedziniak 3, Krysiak 5, Matuszak 2, Rybski 2, Miłek, Zaremba 1, Fedeńczak 1. Kary: 10 min. Trener: Piotr FRELEK.

Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków). Widzów: 700.

 

(t, ZC)