11. kolejka Ekstraklasy pod napięciem!
Przed nami 11. kolejka ekstraklasy. Kilka zespołów ma nadzieję na lepsze wyniki.
„Nafciarze” do raportu
Słaby okres przeżywają piłkarze Wisły Płock. Porażka w Pucharze Polski u siebie z Pogonią, a potem pięć zainkasowanych bramek w starciu w lidze z Jagiellonią. Drużyna z Mazowsza z kolejki na kolejkę obsuwa się w ligowej tabeli. Żeby poprawić swoją sytuację, to konieczna będzie dobra gra i komplet punktów w spotkaniu, które inauguruje 11. kolejkę ekstraklasy. W nim rywalem płocczan będą „Pasy”.
Duża zadyszka
Wciąż jest miejsce w czołówce ekstraklasowej tabeli, wciąż jest szansa na to, żeby na koniec roku być na eksponowanym miejscu, ale w sprawnie funkcjonującej na początku sezonu machinie „miedziowych” coś się w ostatnich tygodniach mocno zacięło. Drużyna Zagłębia nagle zapomniała, jak to jest, żeby ponownie wygrywać. W czterech ostatnich grach zespół prowadzony przez Martina Szevelę zdobył ledwie dwa punkty. Kiedy lubinianie po raz ostatni schodzili z boiska w glorii zwycięzców? Z Górnikiem Zabrze, a było to 3 października, a więc już prawie dwa miesiące temu!
Odbiją się od dna?
Ostatnie miejsce w ligowej tabeli, ledwie jedna wygrana na koncie i aż 22 stracone bramki. Gdyby zapytać kibiców o to, kto jest głównym kandydatem do opuszczenia ekstraklasy w bieżących rozgrywkach, to większość wskaże pewnie na mielecką Stal. Tym który ma ratować sytuację jest Leszek Ojrzyński (na zdjęciu z prawej). Być może doświadczony trener natchnie swój zespół w sobotę w starciu z Jagiellonią. Trzy punkty w Mielcu bardzo by się przydały!
Fot. zaglebie.eu