11 lat czekania

AC Milan w sezonie 2011/2012 po raz ostatni awansował do ćwierćfinału LM. Wówczas wyeliminował drużynę z Londynu.


Nie wiadomo, czy Brahim Diaz, który zapewnił AC Milanowi zwycięstwo w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Tottenhamem Hotspur, będzie gotowy na starcie rewanżowe, które dziś rozegrane zostanie w stolicy Zjednoczonego Królestwa. Z powodu kontuzji kolana reprezentant Hiszpanii nie wystąpił w ostatnim meczu Serie A z Fiorentiną, a jego zespół przegrał 1:2. Piłkarz mający marokańskie korzenie trenuje indywidualnie i wszystko wskazuje na to, że nawet jeśli znajdzie się w meczowym zestawieniu, to poza pierwszą jedenastką.

AC Milan walczy o swój pierwszy ćwierćfinał Ligi Mistrzów od sezonu 2011/2012. Wówczas zespół z Mediolanu wyeliminował w 1/8 finału zespół z Londynu. Tą drużyną był Arsenal, ale przed rewanżem w stolicy Wielkiej Brytanii sytuacja „Rossonerich” była dużo lepsza. Na San Siro gospodarze wygrali bowiem nie 1:0, jak w tym roku, ale aż 4:0. Szalał wówczas Robinho, który strzelił 2 gole, a wszystko to wydarzyło się na ponad rok przed tym, jak Brazylijczyk dopuścił się gwałtu, za który później został skazany na 9 lat więzienia. Były gracz Milanu ciągle ukrywa się w Brazylii przed włoskim wymiarem sprawiedliwości, ale wkrótce może trafić za kratki, bo sprawę bada sąd w Brazylii. W rewanżu Arsenal zaczął wówczas odrabiać straty i do przerwy było 3:0 dla „Kanonierów”. Ostatecznie jednak dalej awansował Milan, któremu dziś do uzyskania promocji wystarczy remis.

Inne plany ma jednak Tottenham. Antonio Conte, opiekun angielskiej drużyny, w swojej karierze wielokrotnie rywalizował z Milanem i bilans ma bardzo dobry. 10 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki. Co ciekawe, tylko raz jego zespół przegrał z „Rossoneri”, gdy był gospodarzem spotkania. Takich meczów było 9, a drużyny Contego wygrywały 6 razy, a także odnotowano 2 remisy. Jeżeli teraz „Koguty” uporają się z mediolańczykami, to włoski trener przedłuży swoje szanse na… przedłużenie kontraktu ze „Spurs”. Obecna umowa wygasa w czerwcu, a władze klubu z Tottenham Hotspur Stadium nie są do końca przekonane, czy warto kontrakt prolongować. Ostatnio zespół nie spisuje się bowiem rewelacyjnie. Wprawdzie po porażce w Mediolanie wygrał dwa mecze ligowe, ale następnie odpadł z Pucharu Anglii – po sensacyjnej porażce z drugoligowym Sheffield United – a także uległ na wyjeździe w Premier League Wolverhamptonowi. Co więcej, w tych dwóch spotkaniach gracze Conte nie strzelili gola.

Na dodatek „Koguty” będą musiały sobie dziś radzić bez kilku ważnych zawodników. Nie będzie bramkarza Hugo Llorisa, który kontuzjowany jest od początku lutego. Poza grą pozostaje również Rodrigo Betancur, a za kartki nie zagra Eric Dier. Zabraknie również Ryana Sessegnona. Jeżeli chodzi o Milan, to ostatnio do gry wrócił Zllatan Ibrahimović, który 11 lat temu strzelił Arsenalowi jedną z bramek w Mediolanie. Przypomnijmy jednak, że Szwed nie grał przez 9 miesięcy i trudno spodziewać się, że będzie w stanie wystąpić w tak ważnym meczu od pierwszej minuty.

1/8 finału LM

Środa, 8 marca, godz. 21.00

Tottenham Hotspur – AC Milan
Sędzia – Clement Turpin (Francja).


Fot. LiveMedia/SIPA USA/PressFocus