12. kolejka ekstraklasy pod napięciem!
Przed nami 12. kolejka ekstraklasy. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie!
Gorący stołek
Pali się grunt pod nogami szkoleniowca Legii Czesława Michniewicza. Nie może być jednak inaczej, skoro mistrz Polski z dziewięciu ligowych meczów przegrał aż sześć. To o dwa więcej niż w całym sezonie 2020/21! Ten fatalny bilans sprawia, że o ewentualnej zmianie na ławce klubu z Łazienkowskiej robi się coraz głośniej. A łatwiej trenerowi Michniewiczowi nie będzie, tym bardziej że w niedzielę jego drużynę czeka wyjazd do Gliwic, gdzie legionistom nigdy nie było łatwo.
Szansa dla beniaminka
Na otwarcie 12. kolejki Radomiak podejmie Górnika Łęczna. W poprzednim sezonie zespoły te rywalizowały na pierwszoligowych boiskach. W bezpośrednich bojach lepsza okazała się jedenastka z Radomia, która w marcu tego roku triumfowała u siebie 3:0. Dziś ekipa trenera Dariusza Banasika również jest faworytem. Ewentualna wygrana z „czerwoną latarnią” mocno wywindowałaby Radomiaka w tabeli.
Trudny teren
Niełatwa przeprawa czeka w sobotę górniczą jedenastkę z Zabrza. Pod wodzą trenera Tomasza Kaczmarka biało-zieloni są na fali, wygrywając spotkanie za spotkaniem i depcząc po piętach „Kolejorzowi”. Z kolei grający w kratkę Górnik w bieżących rozgrywkach na wyjazdach – może poza meczem w Białymstoku – nie prezentuje się najlepiej. O punkty w Gdańsku tym bardziej będzie trudno, ale może trener Jan Urban czymś zaskoczy i jego podopieczni zdołają urwać punkty faworytowi…
Foto główne: Adam Starszyński/PressFocus