2. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 2. kolejka ekstraklasy sezonu 2022/2023. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie i emocjonująco!


Przekładają aż miło
Fot. Damian Kosciesza / PressFocus

Druga kolejka ekstraklasy została mocno okrojona. Lech Poznań, Raków Częstochowa i Lechia Gdańsk przełożyły swoje spotkania mając na względzie rywalizację w europejskich pucharach. Niezależnie od wyników dwumeczów można znaleźć pewną logikę w ruchach naszych przedstawicieli w Lidze Konferencji. Lepiej przełożyć spotkanie i zaprezentować się lepiej w Europie. Będzie miało to korzyść także w lidze, bo punktów nie straci się tak łatwo. Najwyraźniej kluby już teraz wolą dmuchać na zimne, by nie było powtórki z wyjazdu mistrza Polski do Baku.


Nabiorą tempa?
Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus

Mecz Wisły Płock z Wartą Poznań otworzy drugą serię gier. Nie ulega wątpliwości, że pozycja lidera dla zespołu Pavola Stano jest równie naturalna, jak Jacek Kawalec śpiewający w Budce Suflera. Nie zmienia to jednak faktu, że Wisła pokonała na inaugurację Lechię, jednego z pucharowiczów. Teraz czeka ją trudniejsze zadanie, choć w teorii tak to nie wygląda. Warta w pierwszym spotkaniu ligowego sezonu pokazała, że wcale nie musi bać się teoretycznie silniejszych zespołów i długimi minutami kontrolowała przebieg spotkania w Częstochowie. Niewykluczone, że na własnym boisku będzie jeszcze groźniejsza.


Pójść za ciosem
Fot. Pawel Jaskolka / PressFocus

Stal Mielec udowodniła w poprzedniej kolejce, że mistrz Polski nie jest tak straszny jak go malują. Trener Adam Majewski udowodnił, że mając wielokrotnie mniejszy budżet, teoretycznie zawodników o mniejszym potencjale, można pokonać Lecha i to na jego obiekcie. W poprzednim sezonie Stal utrzymała się w ekstraklasie, choć była skazywana na głośny i bolesny upadek. Jednak ligowy byt podtrzymała przede wszystkim rundą jesienną. Dobry start nowych rozgrywek zapewne przypomina ubiegłoroczną kampanię. Teraz na własnym boisku Stal zmierzy się z Radomiakiem, który zapewne będzie chciał się odkuć za przeciętny, choć wypełniony pięknymi bramkami remis z beniaminkiem z Legnicy.


Fot. Paweł Jaskółka / PressFocus