21. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 21. kolejka ekstraklasy sezonu 2022/2023. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie i emocjonująco!


Puchar Urzędu Pracy
Fot. Szymon Górski/Pressfocus

Jens Gustafsson i Bartosch Gaul nie zaliczą ostatnich kolejek do udanych. Pogoń w pierwszych trzech ligowych spotkaniach na wiosnę zdobyła jedno „oczko”, Górnik Zabrze dwa. Sytuacja tak jednego, jak drugiego szkoleniowca nie jest wesoła. Kibice mają dość obu. Gustafsson odczuł to na własnej skórze, gdy po porażce z Jagiellonią fani „portowców” kazali mu „pakować walizki”. Jeżeli gra ich zespołów się nie poprawi, to kto wie czy nie zmierzą się w korespondencyjnym pojedynku o miano pierwszego zwolnionego na wiosnę.


Zagrać na nosie właścicielowi
Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus

Piast na własnym stadionie zmierzy się z Legią Warszawa, co będzie niezwykle ważnym momentem dla szkoleniowca gliwiczan. Aleksandar Vuković zmierzy się ze swoim byłym klubem, z którym zdobywał mistrzostwo Polski, ale i walczył o utrzymanie w ekstraklasie. Nie został on w nim potraktowany tak, jak na to zasługiwał. W jego wypowiedziach wyczuwalny był żal do właściciela, Dariusza Mioduskiego. W niedzielę Serb będzie miał okazję pokazać, że jego zwolnienie, a następnie nieprzedłużenie kontraktu z Legią było błędem.


Czas stabilizacji?
Fot. Adam Starszyński/Pressfocus

Jacek Zieliński serwuje fanom Cracovii istny rollercoaster. W nowym roku przy „pasach” świeciły już wszystkie możliwe kolory: zielony za zwycięstwo z Górnikiem, czerwony po porażce z Koroną i żółty za remis w Warszawie z Legią. Dzisiaj Cracovię czeka rywalizacja w Mielcu. Czysto teoretycznie drużyna Adama Majewskiego wydaje się łatwym rywalem. W końcu w tym roku jeszcze nie wygrała. Ostatni raz miało to miejsce na początku listopada. Zapewne Stal liczy na sinusoidę Cracovii i kolejny słaby występ „pasów”. Trener Zieliński musi więc dotrzeć do głów swoich zawodników i ustabilizować ich dyspozycję.


Foto główne: Tomasz Kudala / PressFocus