22. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 22. kolejka ekstraklasy sezonu 2022/2023. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie i emocjonująco!


Klasyk powrócił!
Fot. Marcin Bulanda/Press Focus

Każda liga ma spotkania, które z różnych przyczyn rozpalają emocje nie tylko u kibiców sympatyzujących z grającymi zespołami. W Polsce mecze Legii z Widzewem należą do grona największych hitów, nawet jeśli od dłuższego czasu łódzki zespół nie ma „podjazdu” pod ten warszawski. Nikt nie ma wątpliwości, kto obecnie stanowi o sile krajowej piłki, a kto dopiero odradza się niczym feniks z popiołów. Mimo to dzisiejszego meczu nikt nie postrzega jako starcia potęgi z beniaminkiem. To rywalizacja wielkich firm, w dodatku na górze tabeli. Emocje w tym spotkaniu były zagwarantowane już w momencie awansu Widzewa do ekstraklasy.


Derby na czerwono
Fot. Tomasz Folta/Press Focus

Od wielu miesięcy zarówno Miedź Legnica, jak i Zagłębie są zaangażowane w rozpaczliwą walkę o utrzymanie. „Miedziowi” skorzystali ostatnio co prawda na tym, że Lech zamyślony europejskimi pucharami nieco zdrzemnął się w spotkaniu ligowym, w efekcie czego trzy punkty pojechały do Lubina. Teraz jednak trudno o podobną sytuację, ponieważ kto, jak kto, ale akurat „Miedzianka” na tym, co dzieje się w tabeli, jest w pełni skoncentrowana. Mecz z Zagłębiem to dla niej idealna szansa na poprawienie swojej sytuacji, jak również… utarcie nosa derbowemu rywalowi! W końcu obie drużyny reprezentują Dolny Śląsk, a trasę dzielącą ich stadiony można przejechać rekreacyjnie rowerem.


Najgorsi z najgorszych
Fot. Tomasz Kudala/Press Focus

Odwróć tabelę – Górnik ze Stalą na czele! Takie hasło idealnie pasuje do tego, jak grają drużyny z Zabrza i Mielca w 2023 roku. Obie mają na koncie tylko 2 punkty, tyle samo co Warta Poznań, która ma jednak jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Wisłą Płock – która to z kolei jest jedyną gorzej punktującą od Górnika i Stali. Dlatego też zespoły z południowej Polski ostrzą sobie zęby na wzajemne spotkanie, bo postrzegają się jako… świetnego rywala do przełamania. Sytuacja w obu klubach jest niewesoła. Szczególnie na Śląsku nie wiadomo, czego się spodziewać. W końcu zabrzanie zatrudnili nowego prezesa i dyrektora sportowego. Jednak gabinety gabinetami – trzy punkty trzeba wybiegać na boisku w Mielcu.


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus