27. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 27. kolejka ekstraklasy. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie!


Z kim, jeśli nie „Nafciarzami”?
Fot. Tomasz Kudala / PressFocus

2 zwycięstwa, 4 remisy i aż 6 porażek. To wiosenny bilans Górnika, który osunął się z górnej częśći tabeli na 10. miejsce, dlatego nic dziwnego, że zaczęto głośno zastanawiać się, co dalej z przyszłością trenera Marcina Brosza w Zabrzu. Dobry finisz sezonu z pewnością pomógłby poprawić nieco klimat i załagodzić nastroje, a odpowiednim ku temu startem może być sobotni mecz z Wisłą Płock. „Nafciarze” zdobyli w tym roku 10 punktów – więcej jedynie od beniaminka z Mielca, a tyle samo, ile… Górnik. Z kim zatem wygrywać przy Roosevelta, jeśli nie z takim rywalem?


„Góralu”, to nie żarty!
Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus

Żarty się kończą. Dziś Lech u siebie, potem wyjazd do Gliwic, domowa konfrontacja z Wisłą Płock i wycieczka do Warszawy. To rozkład jazdy Podbeskidzia, wedle którego walczyć będzie na ostatniej prostej sezonu o uratowanie ekstraklasowego bytu. Ma na koncie 3 z rzędu porażki, z 6 poprzednich meczów przegrało 5, w tym tygodniu wyjątkowo boleśnie we Wrocławiu (3:4). Chcąc uchronić się przed spadkiem, Rafał Janicki musi nie tylko strzelać gole, ale przede wszystkim tak pokierować defensywą „górali”, by ta wreszcie okazała się monolitem i zapunktowała dziś z „Kolejorzem”, by spróbować uzyskać jakąś przewagę nad Stalą Mielec.


Derby na przełamanie?
Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus

Choć liczby wskazują jasno, że Wisła wykonała pod wodzą Petera Hyballi postęp, to na pewno nie jest on adekwatny do skali oczekiwań, jaki wiązano z zakontraktowaniem niemieckiego szkoleniowca przy Reymonta. No i po obiecującym starcie wiosny drużyna zdaje się nie iść do przodu, nie rozwijać, nawet nie stabilizować, a cofać. Cztery z rzędu porażki świadczą dobitnie, że „Białej gwieździe” ostatnio brakuje paliwa w baku. Piąta, w derbach z Cracovią, byłaby pigułką wyjątkowo gorzką i trudną do przełknięcia… Pod Wawelem niektórzy zaczynają już wątpić w złotoustego Niemca i ostatnie tygodnie sezonu pomogą częściowo odpowiedzieć na pytanie, czy ten związek ma jeszcze sens.


Fot. Rafal Rusek / PressFocus