Treningi w Kamieniu przynoszą efekty

Piast Gliwice pokazał moc i to, że podczas przerw na mecze reprezentacyjne gliwiczanie nie próżnują trenując na krótkich obozach w Kamieniu. Jak widać sił mają w nadmiarze, a szeroka kadra sprawia, że sztab szkoleniowy może rotować składem, a zespół i tak punktuje. Odkryciem ostatnich dni jest np. Patryk Sokołowski.

– To może nie bardzo młody chłopak, bo ma 24 lata, ale wcześniej grał w I lidze. Pokazał, że jest gotowy by wejść w każdym momencie i nawet w w tak krótkim czasie może dużo dać drużynie – stwierdził trener Fornalik. W gliwickiej drużynie, po takim popisie siły, humory dopisują.

– Kilku zawodników zagrało wszystko co się dało i naprawdę dobrze to wyglądało. Jesteśmy dobrze przygotowani do każdego meczu. Uważam, że mieliśmy spotkanie z Wisłą pod kontrolą i zasłużenie wygraliśmy. Zagraliśmy bardzo dobry mecz, ale musimy wykorzystywać to, co mamy. Powinniśmy strzelić co najmniej jednego lub dwa gole i zakończyć spotkanie wcześnie – podsumował stoper Aleksandar Sedlar, który po raz kolejny w tym sezonie tworzył świetny duet w defensywie z Jakubem Czerwińskim.

Gliwiczanie w chwili obecnej zajmują 3. lokatę w tabeli Lotto Ekstraklasy. Kolejny mecz Piast Gliwice rozegra w niedzielę 11 listopada. Rywalem zespołu Waldemara Fornalika będzie Korona Kielce, a spotkanie odbędzie się na Kolporter Arenie.

Tomasz Loska po meczu Legia Warszawa – Górnik Zabrze