31 zakażeń w Wiśle Płock!

Koronawirus z dużą siłą uderzył w ekipę Wisły Płock. Mecz Pucharu Polski z Pogonią Szczecin nie odbędzie się, ponieważ w zespole „Nafciarzy” wykryto wiele osób z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19.


Pierwszą osobę zdiagnozowano w niedzielę 25 października, a potem doszło do niej 11 kolejnych. W drugiej serii badań wykazano natomiast aż 19 zakażeń, co daje łącznie aż 31 zarażonych osób, z których jedną na pewno jest trener Radosław Sobolewski. Z taką liczbą rozgrywanie meczów nie jest możliwe.

– Osoby z wynikami pozytywnymi niezwłocznie udały się na kwarantannę. W najbliższych dniach dla wszystkich pozostałych pracowników badania zostaną przeprowadzone ponownie. Klub wdrożył wszelkie niezbędne procedury, zgodne z wytycznymi Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Płocku oraz Komisji Medycznej PZPN – czytamy na stronie Wisły, która natychmiastowo złożyła do Polskiego Związku Piłki Nożnej wniosek o przełożenie spotkania.

Decyzja ukazała się już w poniedziałek rano. – W związku z przekazaną przez klub Wisła Płock informacją o potwierdzonych przypadkach zakażenia wirusem SARS-CoV-2 u zawodników klubu, mecz 1/16 Fortuna Pucharu Polski między drużynami Wisła Płock – Pogoń Szczecin, zaplanowany na 3 listopada 2020 r., został przełożony na termin późniejszy. Informacja o nowym terminie zawodów zostanie przekazana wkrótce – czytamy w oświadczeniu PZPN-u.


Czytaj jeszcze: Wirusowe domino

W praktyce oznacza to, że „Nafciarze” nie zagrają… dwóch meczów z Pogonią. Mecz, który miał odbyć się dzisiaj w ramach Pucharu to jedno, ale w niedzielne południe płocczanie ponownie mieli się zmierzyć ze szczecinianami, ponownie u siebie, tyle że w rozgrywkach ekstraklasy. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, Wisła zagra prawdopodobnie dopiero 22 listopada w meczu ligowym z Jagiellonią Białystok. Termin jest dość odległy, a to za sprawą przerwy reprezentacyjnej, która rozpocznie się w przyszłym tygodniu.


Fot. Rafał Rusek/PressFocus