34. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 34. kolejka ekstraklasy. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie!


Kolejka dla wielbicieli
Warta Poznań - Lech Poznań
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że ostatnia kolejka ekstraklasy będzie decydująca o mistrzostwie Polski, jak i o spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Problem w tym, że wyniki poprzedniej serii gier dały odpowiedź praktycznie na wszystkie nurtujące pytania. Jedyną niewiadomą została sprawa rozstrzygnięcia wicemistrzostwa Polski, jednak ta sprawa nie grzeje już praktycznie nikogo, poza samymi zainteresowanymi stronami. Stąd można spodziewać się raczej spokojnych rywalizacji połączonych z testowaniem zawodników i koncepcji na nowy sezon.


Czarny protest
Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Wisła Kraków ma za sobą fatalny sezon zakończony pierwszym od wielu lat spadkiem do pierwszej ligi. Wyniki szczególnie uderzyły najbardziej zagorzałych kibiców „Białej Gwiazdy”. Stąd na ostatni mecz w ekstraklasie fani Wisły przygotowują pożegnanie, na którym pojawią się w czarnych koszulkach. Jest to symboliczna żałoba kibiców tęskniących za wielkimi sukcesami i grą w europejskich pucharach. W tym momencie sympatycy „Białej Gwiazdy” mogą jedynie wierzyć, że ostatecznie banicja na niższym szczeblu rozgrywkowym skończy się szybkim powrotem na najwyższy szczebel rozgrywkowy.

Feta i tak będzie
Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Raków na ostatniej prostej stracił szanse na mistrzostwo Polski. Nie oznacza to jednak, że w Częstochowie nie ma powodów do świętowania. Sobotnie spotkanie z Lechią Gdańsk zadecyduje o tym, czy podopieczni Marka Papszuna obronią wicemistrzostwo kraju. Oprócz tego na początku maja zdobyli Puchar Polski. Stąd władze klubu zorganizują w centrum miasta wielką fetę. Najpierw w odkrytym autobusie przejadą ulicami miasta. Wszystko będzie mieć swój finał na placu Biegańskiego, gdzie wraz z kibicami będą świętować kolejne sukcesy w swojej historii.


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus