Czwarta porażka jastrzębian. GKS Katowice nie lubi oświęcimskiej hali

2 z 2Poprzedni
Użyj strzałek ← → do nawigacji

Komplet publiczności pojawiły się w oświęcimskiej hali i liczył na kolejną niespodziankę. Hokeiści Unii dzielnie walczyli z faworyzowanym zespołem z Katowic. Prowadzili 2:0 i 3:1, ale w regulaminowym czasie był remis. O wszystkim zadecydowała dogrywka, a złotego gola zdobył Peter Bezuszka i kibice długo wiwatowali, skandując nazwiska bohaterów

W 3 min. Iiro Vehmanen uderzy krążek z daleka, a w ostatniej chwili Peter Tabaczek go podbił i przeszedł tuż nad poprzeczką. W 7 min. Peter Bezuszka popisał rajdem przez całe lodowisko, objechał bramkę i wpakował krążek do siatki. Kevin Lindskoug nie popisał się przy tej interwencji…

Stracony gol nie podziałał mobilizująco na katowiczan. Wręcz przeciwnie – 72 sek. później było już 2:0. Po ładnej kombinacji bramkarza GKS-u pokonał Jan Daneczek. W grze gości było za mało agresji, ale w końcu udało im się strzelić kontaktowego gola, gdy na ławie kar przebywał Jakub Saur.

W 23 min. Damian Tomasik znalazł się przed Michalem Fikrtem, ale nie zdołał go pokonać. W rewanżu gospodarze zdobyli gola. Można zapisać go na konto szwedzkiego golkipera, który niegroźny strzał odbił przed siebie, dopadł do niego Dawid Maciejewski i umieścił go w siatce.

Gra katowiczan pozostawiała wiele do życzenia. Jednak Filip Starzyński efektownym strzałem w backhandu posłał krążek pod poprzeczkę. Remis utrzymał się do końca regulaminowego czasu i o wszystkim miała zadecydować dogrywka po 15-minutowej przerwie. A w niej zdecydowanie więcej sytuacji mieli gospodarze i w końcu w 75 min. ponownie Bezuszka zdecydował się na strzał z daleka i zdobył zwycięską bramkę. Stan rywalizacji się wyrównał i teraz kolejne spotkanie w Katowicach.

 

UNIA OŚWIĘCIM – TAURON KH GKS KATOWICE 4:3 (2:1, 1:1, 0:1, 1:0) po dogrywce

Stan rywalizacji (do 4. zwycięstw) 2-2.

1:0 – Bezuszka (6:35, 4 na 4), 2:0 – Daneczek – Vehmanen – S. Kowalówka (7:47), 2:1 – Pasiut – Malasiński – Wronka (17:41), 3:1 – Maciejewski – Gruszka (23:33), 3:2 – Laakkonen – Rohtla – Tuhkanen (39:41) 3:3 – Starzyński – Rohtla – Jyrkkio (43:13), 4:3 – Bezuszka (74:32)

 

2 z 2Poprzedni
Użyj strzałek ← → do nawigacji