GKS Katowice skomplikował sobie sprawę. Porażka w Bełchatowie

Mecz PGE Skra Bełchatów – GKS Katowice już od początku pierwszego seta miał bardzo wyrównany przebieg. Bełchatowianom dopiero w końcówce udało się odskoczyć na kilka punktów i ostatecznie w tej partii schodzić zwycięsko. Katowiczanie niepowodzenie próbowali powetować sobie od razu, w pewnym momencie drugiego seta prowadząc 5 punktami (11:6). Później jednak gospodarze wrzucili wyższy bieg, doprowadzili do remisu. Ostatecznie walkę punkt na punkt wygrali katowiczanie.

Tyle że były to miłe złego początki, bo w kolejnych dwóch setach GKS nie miał zbyt wiele do powiedzenia i ostatecznie z parkietu schodzili pokonani 1:3.

Tą porażką siatkarze GKS-u Katowice skomplikowali sobie kwestię awansu do najlepszej szóstki PlusLigi. Przed nimi ostatnie dwa mecze sezonu zasadniczego, które rozegrają przy własnej publiczności. Już w sobotę 16 marca zagrają w Szopienicach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a we wtorek 19 marca w Spodku z Jastrzębskim Węglem.

 

PGE Skra Bełchatów – GKS Katowice 3:1 (25:20, 23:25, 25:23, 25:15).

PGE Skra Bełchatów: Milad Ebadipour, Milan Katic, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Grzegorz Łomacz, Renee Teppan – Kacper Piechocki (libero) – Kamil Droszyński, Piotr Orczyk, Artur Szalpuk, Mariusz Wlazły

GKS Katowice: Karol Butryn, Marcin Komenda, Bartłomiej Krulicki, Tomas Rousseaux, Wojciech Sobala, Rafał Sobański – Bartosz Mariański (libero) – Maciej Fijałek, Bartosz Krzysiek, Gonzalo Quiroga, Dawid Woch.