9. kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami 9. kolejka ekstraklasy sezonu 2022/2023. Niektóre spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie i emocjonująco!


Pętla na horyzoncie

Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus

Ci, którzy łudzili się, że zmiana trenera diametralnie zmieni oblicze Lechii Gdańsk, musieli przeżyć srogi zawód. Bezbramkowy remis z Wartą Poznań pomógł biało-zielonym tak, jak umarłemu kadzidło. Poza tym wielu piłkarzom Lechii trudno oswoić się z odejściem trenera Tomasza Kaczmarka. – Byłem zdziwiony, że trener Kaczmarek został zwolniony – przyznał Rafał Pietrzak (na zdjęciu). – Jesteśmy w dołku, ale wydaje mi się, że powinno się dać szansę trenerowi, by wyjść z tej sytuacji. Sami wiemy, że to my jesteśmy odpowiedzialni, jak wyglądamy na boisku. Trener przygotowywał nas dobrze do każdego spotkania. To my traciliśmy bramki po indywidualnych błędach. Nie wiem, czy trener musiał wejść na boisko i zrobić to lepiej. Szatnia była cały czas za trenerem i chcieliśmy współpracować dalej.

Mleko się już jednak rozlało, a jeżeli Lechia przegra najbliższy mecz ze Śląskiem Wrocław, to tak, jakby założyła sobie pętlę na szyję.


Niebezpieczna strefa

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus

Po dwóch porażkach z rzędu trenerowi wrocławskiego Śląska Ivanowi Djurdjeviciowi (na zdjęciu) nie jest do śmiechu. Jego drużyna jest wyjątkowo anemiczna pod bramką przeciwnika, o czym świadczy zaledwie 6 zdobytych bramek w 8 kolejkach. Jeżeli Exposito i spółka nie obudzą się w najbliższym pojedynku z Lechią, notowania całego sztabu mogą spaść na łeb, na szyję. A zespół może na dobre zakotwiczyć w strefie spadkowej.


Koniec taryfy ulgowej

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Zwykło się mówić, że beniaminek musi zapłacić frycowe. Problem w tym, że Miedź Legnica płaci je zbyt długo, a poza tym nie po to dokonywała spektakularnych transferów, żeby teraz wlec się w ogonie tabeli. Bramkarz Paweł Lenarcik (na zdjęciu) jest jednym z nielicznych, do których nie ma większych zastrzeżeń. Ale jeżeli „Miedzianka” nie zdobędzie kompletu punktów w najbliższym meczu z Koroną, może spaść kilka głów.


Foto główne: Piotr Matusewicz/PressFocus