Ach, ta skuteczność. Na słowo honoru. Był rozczarowaniem!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Ach, ta skuteczność
Fot. Marcin Bulanda/PressFocus

Przed poniedziałkowym meczem Zagłębie Sosnowiec pracowało przede wszystkim nad poprawą skuteczności. Z jednej strony sosnowiczan od strefy baraży o ekstraklasę dzielą dwa punkty, ale z drugiej strony przewaga nad strefą zagrożoną spadkiem wynosi tylko pięć punktów. Zagłębie chciałby w końcu zacząć seryjnie punktować tak, aby dołączyć do ścisłej czołówki na stałe. Trudno jednak dopiąć swego, jeśli ma się problemy ze skutecznością, a ta ostatnimi czasy nie jest mocną stroną zespołu Artura Skowronka. Zagłębie nieźle wygląda fizycznie, stwarza sobie sporo bramkowych okazji – tak było między innymi przed tygodniem w Łodzi – potrafi kreować grę, ale cóż z tego, skoro sosnowiczanie bramek strzelają jak na lekarstwo. Więcej w „Sporcie”


Lider na słowo honoru
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Mecz w Gliwicach, mimo zwycięstwa, był drugą przeciętną rywalizacją Rakowa w ostatnich dniach. Ta wcześniejsza, w Łodzi, stała pod znakiem nieskuteczności. W czwartek częstochowianie grali tak, jakby zaczynało brakować im sił. Można więc postawić pytanie, co wydarzyło się w czasie przerwy reprezentacyjnej, gdy zespół miał okazję w końcu popracować we względnym spokoju i bez presji czasu, związaną ze zbliżającym się meczem. Można jedynie snuć przypuszczenia, że „śruba” została zbyt mocno dokręcona. Patrząc jednak z drugiej strony, niewykluczone, że właśnie solidna praca przyniesie owoce później. Częstochowianie do końca roku rozegrają jeszcze siedem spotkań w ciągu niewiele ponad miesiąca. Na korzyść Rakowa wpływa fakt, że w najbliższych trzech meczach będą mierzyć się z niżej notowanymi rywalami – przeciętnymi Miedzią i Lechią oraz pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec. Więcej w „Sporcie”


Był rozczarowaniem
Fot. Rafał Rusek/PressFocus

W meczu Piasta Gliwice z Widzewem Łódź przy Okrzei pokazać się będzie chciał pomocnik gości Patryk Lipski. Popularny „Lipa” przez wielu kibiców Piasta wspominany jest jako spore rozczarowanie. Choć notowania tego piłkarza po okresie gry w Ruchu Chorzów zamiast rosnąć, raczej malały, to wydawało się, że tylko trener Waldemar Fornalik może wydobyć z niego pokłady talentu, które zostały uśpione. Szkoleniowiec gliwiczan pracował z nim przy Cichej i bardzo go chciał mieć w Piaście. Po wielu podejściach w końcu się udało i… były tylko momenty, bo tak naprawdę Lipski został zapamiętany z dwóch bramek z rzutów wolnych – jednej w europejskich pucharach, a drugiej w lidze. Choć pomocnik dostawał dużo szans, w końcu w klubie z Okrzei zdecydowano się rozstać z zawodnikiem. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w poniedziałkowym numerze „Sportu”:
  • Nie trafiliśmy do „grupy śmierci” i śmiało można powiedzieć, że droga reprezentacji Polski na Euro 2024 stoi przed naszymi piłkarzami otworem
  • Piast przeciwko Rakowowi, bez dwóch kluczowy graczy, rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie, mimo to nie dopisał sobie choćby punktu
  • Kiepski czas dla dwóch górnośląskich kubów w ekstraklasie. Po 12 ligowych kolejkach i Piast i Górnik są w dole ligowej tabeli
  • W najbliższym meczu „Miedzianka” nie stoi na straconej pozycji, ale na pewno nie jest faworytem. Nie zmieni tego nawet fakt, że częstochowianie „mają w nogach” czwartkowy mecz z Piastem Gliwice
  • Kamil Biliński trafił po raz siódmy w tym sezonie i zapewnił Podbeskidziu trzy punkty w starciu z Górnikiem Łęczna
  • Jakub Arak drugą żółtą kartką osłabił zespół GieKSy, ale ważniejsze było, że wcześniej zdobył bramkę, która przerwała serię głogowian bez porażki
  • Pierwsza połowa dla Wisły, a druga dla ŁKS-u. Cztery gole, sporo sytuacji bramkowych, a więc wszystko to co kibice lubią najbardziej, ale po meczu nie było nikogo kto byłby w pełni usatysfakcjonowany
  • Do 9 wygranych Rakowa II dorzucił drugi w tym sezonie remis i nadal jest niepokonany. Z Pawłowic wyjeżdżał jednak z dużym niedosytem, bo nie wykorzystał karnego oraz półgodzinnej gry z przewagą zawodnika
  • Najwyższe obecnie ligowe derby Katowic nie zawiodły. Okazały się emocjonującym widowiskiem, w którym nie brakowało zwrotów akcji
  • Włoch Filippo Ganna ustanowił na torze w szwajcarskim Grenchen rekord świata w kolarskiej jeździe godzinnej
  • Panathinaikos Ateny z Mateuszem Ponitką przegrał we własnej hali po zaciętej walce z Realem Madryt 68:71 w meczu 1. kolejki Euroligi koszykarzy
  • Najpierw piekło, potem niebo. Dwa wygrane tie-breaki z Kanadą i Niemcami dały Polkom awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Wystąpią w nim po 60-latach przerwy!
  • Dotarliśmy do miejsca, w którym możemy walczyć z najlepszymi, ale nie jest tak, że teraz nie mamy nic do stracenia. Mogę stracić coś, o czym marzyłem od 23 lat – przyznał trener Polek, Stefano Lavarini

Foto główne: Marcin Bulanda/PressFocus