Afryka. Podwójny sukces Egiptu

Znaleźli się w niej Gabończyk Pierre-Emerick Aubameyang, gracz Arsenalu, a także dwaj zawodnicy Liverpoolu, czyli Senegalczyk Sadio Mane i Egipcjanin Mohamed Salah. Już na kilka dni przed galą, która we wtorkowy wieczór odbyła się w Dakarze, pojawiły się przecieki, że głosowanie, w którym udział biorą selekcjonerzy i dyrektorzy techniczni 56 reprezentacji zrzeszonych w CAF, zakończyło się ponowym triumfem Salaha. Słowo stało się ciałem: 26-latek wygrał plebiscyt drugi raz z rzędu. Nie mogło być inaczej. Mamy do czynienia z piłkarzem, który został królem strzelców Premier League, a ze swoją drużyną dotarł do finału Ligi Mistrzów. Do pełni szczęścia zabrakło Egipcjaninowi dobrego występu na mundialu. Trzeba jednak przypomnieć, że właśnie w finale Champions League Salah doznał urazu barku. Na mistrzostwach świata w Rosji wystąpił, ale nie był w pełni sił.

Sporo jednak wskazuje na to, że niebawem piłkarz pochodzący z miasta Basjun będzie mógł odkuć się za reprezentacyjne niepowodzenie. Jego ojczyzna, na przełomie czerwca i lipca tego roku, zorganizuje Puchar Narodów Afryki. Decyzję o nowej lokalizacji mistrzostw „Czarnego lądu”podjęto wczoraj. Pierwotnie turniej miał zorganizować Kamerun, ale ze względu na szereg nieprawidłowości ze strony niedoszłych organizatorów uznano, że kraj ten zwyczajnie nie zdąży zorganizować PNA.