Afrykańskie wzmocnienie Wisły Kraków

Wisła jest bliska sfinalizowania kolejnego transferu. Wszystko wskazuje na to, że do krakowskiego klubu na zasadzie rocznego darmowego wypożyczenia trafi Emmanuel Kumah.

Wisła doszła już do porozumienia z klubem piłkarza, Tudu Migthy Jet. W umowie Biała Gwiazda zawrze sobie prawo pierwokupu. Jeśli Kumah sprawdzi się w Krakowie – w życie wejdzie dłuższy kontrakt wiążący go z klubem.

W październiku Kumah był już w Krakowie i przeszedł kilkudniowe testy. Zagrał w sparingu z IV-ligowym BKS Bochnia, a potem przez kilka dni trenował z zespołem Macieja Stolarczyka.

– Wiem, że przyjazd do Polski to odważna decyzja, ale u nas w Afryce każdy marzy o tym, by przenieść się do Europy. Cieszę się, że mogłem zagrać w sparingu, bo to dobra okazja, by pokazać się trenerowi. W przeszłości byłem na testach we włoskiej Bolognii. Było fajnie, ale wtedy nie miałem okazji zagrać w żadnym meczu, brałem udział tylko w treningach – mówił Kumah w październiku.

18-latek dość szybko przekonał do siebie trenera Wisły i rozpoczęto nawet pewne rozmowy w sprawie transferu piłkarza, ale potem wszystko zostało sparaliżowane z powodu kłopotów klubu.

Teraz temat powrócił i sprawa jest na dobrej drodze, ale na finalizację transferu trzeba jeszcze trochę poczekać.

– Emmanuel przebywa obecnie na turnieju finałowym kwalifikacji do Mistrzostw Świata U-20, które w tym roku odbędą się w Polsce – mówi Dariusz Stachowiak, który reprezentuje piłkarza w rozmowach z Wisłą. – W pierwszym meczu wygrali z Burkina Faso 2:0, a Emmanuel przebywał na boisku do 84 minuty – dodaje.

Dziś Ghana gra z Senegalem, a w sobotę z Mali. Jeśli wyjdzie z grupy, czekają ją jeszcze dwa mecze. Dopiero po zakończeniu udziału w turnieju Kumah przyjedzie do Krakowa, by przejść testy medyczne.

Kumah to środkowy pomocnik z ofensywnymi inklinacjami. W reprezentacji gra na pozycji numer 8. Ma pewne miejsce w składzie, choć jest młodszy od większości kolegów z zespołu.

Mimo kłopotów, Wisła jest całkiem aktywna w trakcie tego okienka transferowego. Maciej Stolarczyk musiał uzupełnić luki w składzie, które powstały po odejściu siedmiu zawodników.

Kontraktu wciąż nie podpisał co prawda Jakub Błaszczykowski, ale stanie się to jeszcze w tym tygodniu. Klub nadal czeka na jego certyfikat, który wciąż nie dotarł z Niemiec.

Wisłę wzmocnili Sławomir Peszko, Vukan Savićević, Łukasz Burliga i Lukas Klemenz, a z wypożyczeń wrócili Krzysztof Drzazga, Wojciech Słomka i Kacper Chorążka.