Akt sprawiedliwości

Wysokie (7:2) zwycięstwo Ruchu nad beniaminkiem ze Starowic Dolnych nie zrobiło wrażenia na piłkarzach Pniówka. Gospodarze od pierwszego gwizdka arbitra ruszyli do ataku i już w 6 minucie mogli objąć prowadzenie. Tomasz Dzida idealnie obsłużył Mateusza Szatkowskiego, ale napastnik Pniówka przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem „Niebieskich” Tomaszem Nowakiem, który odbił piłkę nogą i zamiast gola był tylko rzut rożny dla zespołu z Pawłowic. Po dośrodkowaniu spod chorągiewki Dzidy Wojciech Caniboł z woleja posłał futbolówkę obok bramki gości. W 16 minucie Pniówek zmarnował kolejną wyśmienitą okazję do zdobycia gola – Wojciech Łaski stanął oko w oko z Nowakiem, lecz posłał piłkę obok słupka.

Niewykorzystane przez gospodarzy sytuacje zemściły się w najmniej spodziewanym momencie. W pozornie niegroźnej sytuacji Sławomir Szary zagrał piłkę w poprzek boiska, piłkę przejął Daniel Paszek i błyskawicznie zagrał do Mariusza Idzika. Najlepszy snajper Ruchu (i całej III ligi) pognał jak wiatr na bramkę gospodarzy, nie dał się doścignąć żadnemu z obrońców Pniówka i uderzeniem w długi róg po ziemi zdobył swojego 13. gola w bieżących rozgrywkach. Dwie minuty później gospodarze zmarnowali kolejną okazję do zdobycia gola, gdy do bezpańskiej piłki dopadł Łaski, lecz huknął nad poprzeczką bramki Ruchu.

Po przerwie niezrażeni bramkowym mankiem podopieczni trenera Grzegorza Łukasika za wszelką cenę dążyli do zdobycia wyrównującego gola. W 59 minucie byli bliscy szczęścia, lecz zmierzającą do bramki Ruchu piłkę wybił głową z linii bramkowej Konrad Kasolik. Kolejne próby gospodarzy nie przyniosły zmiany wyniku, bo albo Nowak interweniował bez zarzutu, albo strzały piłkarzy z Pawłowic mijały cel. Gospodarze dopięli celu w 69 minucie – po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i małym zamieszaniu w polu karnym „Niebieskich”, futbolówka znalazł się pod nogami Szatkowskiego, który strzałem w długi róg umieścił ją w siatce. Biorąc pod uwagę przebieg spotkania, ten gol należał się Pniówkowi jak psu miska i był swoistym aktem sprawiedliwości. Chociaż jak wiadomo, futbol nie zawsze bywa sprawiedliwy…

Pniówek 74 Pawłowice – Ruch Chorzów 1:1 (0:1)

0:1 – Idzik, 36 min, 1:1 – Szatkowski, 69 min

PNIÓWEK 74: Gocyk – Glenc, Ciuberek, Szary, Zajączkowski – Łaski (85. Paleczny), T. Dzida, Musioł, Weis – Szatkowski (79. Siwek) – Caniboł. Trener Grzegorz ŁUKASIK.

RUCH: T. Nowak – Lechowicz, Kasolik, Mokrzycki, Kowalski – Paszek (66. Winciersz), Sikora, Foszmańczyk, Duchowski (73. Podgórski), Bartolewski – Idzik. Trener Łukasz BERETA.

Sędziował Robert Kowalczyk (Częstochowa). Widzów 400.

Żółte kartki: Musioł – Molek (asystent trenera); czerwona kartka: Molek (druga żółta, po zakończeniu meczu).

Na zdjęciu: W meczu Pniówka z Ruchem nie brakowało ostrych spięć. Tu walczą o piłkę Tomasz Foszmańczyk (z lewej) i Tomasz Musioł.