Alarm? Pełna pula. Zaszumieli!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Alarm?
Fot. Marta Badowska/PressFocus

Raków ostatni raz zakończył spotkanie bez zdobyczy bramkowej… 2 października, gdy na wyjeździe zremisował z Widzewem. W tym roku częstochowianie zdobyli tylko dwa gole. Wystarczy przypomnieć sobie sytuację z II połowy starcia w Mielcu, gdy dwójkową akcję przeprowadzili Władysław Koczergin i Ivan Lopez, by uzmysłowić sobie, jakie dogodne sytuacje Raków marnuje. Choć do końca sezonu jeszcze wiele spotkań, powoli trzeba bić na alarm. Choć szkoleniowiec częstochowian przed meczem ze Stalą zapowiadał, że jego zespół wchodzi w swój normalny rytm, na razie widzi to jedynie trener. Więcej w „Sporcie”


Pełna pula
Fot. miedzlegnica.eu/B. Hamanowicz

Kolejnym przeciwnikiem Miedzi Legnica w rozgrywkach ligowych będzie Warta Poznań, z którą podopieczni trenera Grzegorza Mokrego zmierzą się w poniedziałek o godzinie 19.00 w Grodzisku Wielkopolskim. – Warta zajmuje bezpieczną pozycję w tabeli, ale z naszego punktu widzenia ten mecz i pełna pula są niezwykle ważne – stwierdził szkoleniowiec drużyny znad Kaczawy. – Musimy gonić pozostałe drużyny, opuścić ostatnie miejsce w tabeli, a w kolejnym meczu u siebie walczyć o punkty, by utrzymać Miedź w PKO BP Ekstraklasie. Zespoły, które grają przeciwko poznaniakom nie tworzą dużo sytuacji. Warta często wykorzystuje jedną okazję, którą ma i później, kiedy może się jeszcze szczelniej i niżej bronić, mając miejsce do kontrataku, bardzo dobrze to wykorzystuje. Dlatego też jest obecnie najlepszym zespołem na wyjeździe w PKO BP Ekstraklasie. Więcej w „Sporcie”


Wisła zaszumiała
Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus

Szczęście zespołu Radosława Sobolewskiego polegało na tym, że nawet bez oddania celnego uderzenia wyszli na prowadzenie. Gdy w 16 minucie Kacper Duda uruchomił prostopadłym podaniem Davida Juncę, a ten dośrodkował w pole bramkowe, Łukasz Seweryn interweniował tak nieporadnie, że skierował piłkę do swojej bramki. O składnej akcji możemy natomiast mówić, gdy w 36 minucie dyrygujący grą Duda tym razem dokładnym podaniem uruchomił na prawej stronie Mikiego Villara. Wychowanek Racingu Vilarino CF, jak na rasowego skrzydłowego przystało, uciekł Rafałowi Adamskiemu, wycofał piłkę do Luiza Fernandeza, a ten uderzeniem z 10 metra ustalił wynik. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w poniedziałkowym numerze „Sportu”:
  • Przewaga Rakowa w walce o mistrzostwo Polski zaczyna topnieć. Nie może być inaczej, jeżeli z trzech meczów wiosną dwa się remisuje, a przy tym strzela ledwie dwa gole
  • „Biała gwiazda” udanie rozpoczęła rundę wiosenną, chociaż oddała mniej celnych strzałów na bramkę Resovii
  • Dwie poprzednie przygody z klubem z Sosnowca Dariusz Dudek rozpoczynał od wygranych, ponadto od zwycięstw rozpoczynał z Zagłębiem rundę rewanżową. Tym razem prawo serii nie zadziałało
  • Nowy rok dla Sevilli jest niezwykle udany. Podopieczni Jorge Sampaoliego w 2023 roku przegrali zaledwie dwa spotkania. Tym razem zgarnęli komplet punktów w meczu z Mallorcą
  • Rywalizacja na Stadio Carlo Castellani mogła mieć bardzo pozytywny przebieg dla Przemysława Wiśniewskiego. Polski obrońca w swoim pierwszym meczu w wyjściowym składzie Spezii był blisko zdobycia bramki otwierającej wynik rywalizacji
  • PSG przegrało dwa ważne spotkania w odstępie kilku dni. Najpierw ulegli Marsylii w Pucharze Francji, a w sobotę przegrali w lidze z Monaco
  • Real Madryt w finale Klubowych Mistrzostw Świata pokonał Al-Hilal. Zadanie okazało się trudniejsze, niż „królewscy” by się spodziewali
  • 3:5 z Danią, 3:1 z Wielką Brytanią oraz 1:2 z Włochami – to wyniki polskich hokeistek podczas tunrieju Czterech Narodów rozegranym na lodowisku „Jantor” w Katowicach- Janowie
  • Płotkarka Pia Skrzyszowska doznała drobnego urazu mięśnia dwugłowego i zdecydowała się na niekontynuowanie startów w sezonie halowym – poinformował Polski Związek Lekkiej Atletyki
  • Kolarstwo torowe. W szwajcarskim Grenchen Daria Pikulik i Mateusz Rudyk zajęli 2. miejsca – w omnium i w sprincie
  • „O szablę Wołodyjowskiego”. Niech zwycięstwo Krzysztofa Kaczkowskiego będzie zapowiedzią lepszych czasów nie tylko naszych szablistów, ale pozostałych broni

Foto główne: Marta Badowska/PressFocus