Ali: Dołożyłem cegiełkę do wygranej

Gratuluję zwycięstwa i dwóch strzelonych bramek. Po trzech kolejnych remisach wreszcie wygraliście. Kamień spadł wam z serca?
Farid ALI: – Dziękuję za gratulacje. W końcu wygraliśmy, a moja radość jest podwójna, bo dokonaliśmy tego przed własną publicznością. Chcieliśmy bardzo wygrać to spotkanie, tak jak każde z poprzednich. W tygodniu poprzedzającym mecz z Odrą trenowaliśmy na maksa, na więcej niż sto procent. Powiedzieliśmy sobie w szatni, że musimy w końcu się przełamać i wygrać z Odrą za wszelką cenę. Musieliśmy dać z siebie dwieście procent, by usatysfakcjonować naszych kibiców, którzy tak licznie przychodzą na trybuny i gorąco nas dopingują. Bardzo się cieszę, zew końcu wygraliśmy i że dołożyłem do tego zwycięstwa swoją cegiełkę, strzelając dwie bramki.

Abstrahując od dwóch strzelonych goli, to był najlepszy mecz w pańskim wykonaniu w bieżących rozgrywkach?
Farid ALI: – Na pewno w tej rundzie był to mój najlepszy mecz, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W końcu zagraliśmy całym zespołem, nie tylko ja, dobry mecz i byliśmy zdecydowanie lepsi na boisku od przeciwnika. Dzięki ogromnej determinacji i zaangażowaniu odnieśliśmy zwycięstwo. Naprawdę każdy z nas zostawił serducho na boisku.

Ma pan patent na strzelanie bramek Odrze? W poprzednim sezonie w Opolu strzelił pan jej gola głową, teraz dołożył dwa trafienia…
Farid ALI: – Nie wiem, czemu tak jest, ale Odra Opole wcale nie jest moim „ulubionym” przeciwnikiem. Ja w każdym meczu pragnę strzelać bramki, zaliczać asysty przy golach kolegów. Do każdego meczu przygotowuję się tak samo, z pełnym zaangażowaniem. Akurat tak wyszło, że Odrze strzeliłem już trzy bramki. Dla mnie najważniejsze są jednak trzy punkty i zwycięstwo. Dzięki temu możemy w dobrym humorze przygotowywać się do następnego meczu z Sandecją.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem