Aluron CMC Warta Zawiercie. Gwiazda blisko

Zdaniem bałkańskich i włoskich mediów w nowym sezonie „Jurajskim rycerzem” zostanie reprezentant Serbii, Uros Kovacević.


Sezon dopiero wchodzi w decydującą fazę, ale to nie przeszkadza agentom, zawodnikom i działaczom w podpisywaniu kontraktów z nowymi zawodnikami. Codziennie pojawiają się doniesienia o kolejnych transferach, m.in. o Macieju Muzaju i Jakubie Kochanowskim w Asseco Resovii czy powrocie Aleksandara Atanasijevicia do PGE Skry Bełchatów. Kolejna informacja dotyczy Aluronu CMC Warty.

Jak podają włoska „La Gazetta dello Sport” i serbskie media nowym zawodnikiem ekipy z Zawiercia będzie Uros Kovacević. To zaskakujące doniesienia, bo wprawdzie mistrz Europy z 2019 roku z naszym krajem łączony jest już od pewnego czasu, ale miał grać w Jastrzębskim Węglu. Serbscy dziennikarze twierdzą, że oferta JW była lukratywna, ale decydująca o wyborze Zawiercia ma być osoba trenera Igora Kolakovicia. Obaj panowie doskonale się znają, bo już współpracowali. To Kolaković wprowadził Kovacevicia do wielkiej siatkówki, gdy postawił na niego, wtedy 17-latka, w ACH Volley Lublana.

Kovacević w naszej ekstraklasie to z pewnością byłoby wielkie wydarzenie. To bowiem gracz nietuzinkowy, jeden z najlepszych przyjmujących na świecie. Przez wiele lat występował na Półwyspie Apenińskim, broniąc barw Casy Modena, Calzedoni Werona i Itasu Trentino. Z reprezentacją Serbii dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Europy (2011, 19) oraz triumfował w Lidze Światowej (2016). Podczas ME 2019 został MVP turnieju. Ostatnio grał w lidze chińskiej, w Pekin Voleyball.

Kovacević to niejedyny gracz łączony z „Jurajskimi rycerzami”. Zespół ma też wzmocnić Michał Kozłowski, obecnie rozgrywający Vervy Warszawa. W Zawierciu miałby być uzupełnieniem dla Maximilliano Cavanny.

Kozłowski seniorską karierę rozpoczął w Kędzierzynie-Koźlu, skąd w 2007 r. trafił do AZS Nysa. Potem grał w Farcie Kielce, AZS-ie Częstochowa, ACH Volley Lublana, AS Cannes, Espadonie Szczecin, Treflu Gdańsk i przez ostatnie dwa sezony w Warszawie. 36-latek ma na koncie brązowy medal mistrzostw Polski, Puchar Polski, a także dwa tytuły mistrza Słowenii, do których dołożył dwa krajowe puchary.


Na zdjęciu: Uros Kovacević to postać nietuzinkowa, jego pojawienie się na polskich parkietach byłoby wielkim wydarzeniem.

Fot. Łukasz Sobala/PressFocus