Anglia. Grabara na zapleczu

Stało się to, co stać się musiało, bo chyba nikt nie wyobrażał sobie, że Kamil Grabara, golkiper naszej młodzieżówki, zostanie w Liverpoolu. W charakterze trzeciego bramkarza. Na miejsce między słupkami „The Reds” jeden z najlepszych naszych piłkarzy podczas Euro 2019, które w czerwcu odbywało się na włoskich boiskach, nie miał co liczyć. Z prostej przyczyny. Podstawowym golkiperem drużyny z Anfield Stadium jest bowiem Brazylijczyk Alisson, którego wielu ekspertów uważa za najlepszego bramkarza na świecie. 27-latek w zeszłym sezonie wygrał ze swoją drużyną Ligę Mistrzów i był jedną z najjaśniejszych postaci madryckiego finału, w którym Liverpool pokonał Tottenham. Mało tego. Nieco ponad tydzień temu reprezentacja „Canarinhos” zdobyła Copa America. Alisson został uznany najlepszym bramkarzem turnieju i to nie był przypadek, czy też ukłon w stronę gospodarzy. Brazylijczyk, na przestrzeni całego turnieju, skapitulował tylko raz. W dodatku z rzutu karnego, co oznacza, że w drużynie narodowej bramki z gry nie wpuścił od marca br.

Najgorsi w Premier League

W tej sytuacji wypożyczenie, bo Liverpool nie ma zamiaru sprzedawać Grabary, było dla naszego młodego bramkarza jedynym wyjściem. Przypomnijmy, że po świetnym występie pochodzącego z Rudy Śląskiej zawodnika na młodzieżowym Euro pojawiło się wokół jego osoby sporo spekulacji. Mówiono o tym, że Polakiem interesuje się pięć klubów zaplecza angielskiej ekstraklasy. Klub Bundesligi, chodziło o Herthę Berlin, a także jakaś drużyna zaplecza niemieckiej ekstraklasy. Przebąkiwano również o zainteresowaniu jednego z przeciętnych zespołów holenderskiej Eredivisie, którą, najprawdopodobniej, było Heerenveen. Ostatecznie jednak Grabara, który wiosnę poprzedniego sezonu spędził w duńskim Aarhus, dla którego rozegrał 16 spotkań, trafił na rok do Huddersfield Town.

https://sportdziennik.com/grabara-moze-dostane-zegarek/

To spadkowicz z angielskiej ekstraklasy, który w poprzednim sezonie zaprezentował się wręcz koszmarnie. Z 38 meczów w Premier League wygrał zaledwie 3. Zgromadził tylko 16 punktów, zajął ostatnie miejsce w tabeli i z hukiem wyleciał do League Championship. Z której do angielskiej elity awansował po sezonie 2016/17. Zespół stracił aż 76 bramek i pod tym względem tylko inny spadkowicz, czyli Fulham, był zespołem słabszym. Podstawowym bramkarzem „Terrierów” był w ubiegłych rozgrywkach Duńczyk Jonas Loessl, który w lidze rozegrał 31 spotkań. Rolę zmiennika pełnił natomiast Anglik Ben Hamer i wszystko wskazuje na to, że to właśnie z nim Kamil Grabara będzie rywalizował o miejsce między słupkami bramki zespołu na zapleczu angielskiej ekstraklasy.

Meczów aż nadto

Polak jednak, w swoim stylu, przyznaje, że rola zmiennika go zupełnie nie interesuje. – Moim pierwszym celem jest wywalczenie sobie miejsca w wyjściowym składzie. Uważam, że to zadanie każdego piłkarza. Wtedy będę mógł się rozwijać, co jest dla mnie najważniejsze. Chcę stać się dobrym bramkarzem – powiedział w pierwszej rozmowie po zmianie klubu Kamil Grabara. 20-latek nie ukrywał, że trafił do dobrego klubu i do dobrej ligi. – W League Championship grają poważne zespoły, a rywalizacja jest ogromna. Wiem to z doświadczenia. Kiedy rozgrywane są play offy o awans, to więcej ludzi interesuje się nimi niż rozgrywkami Premier League. Na zapleczu angielskiej ekstraklasy jest tak, że każdy może wygrać z każdym – trzeba przyznać, że to niezwykle cenna uwaga, która padła z ust naszego zawodnika.

W sezonie regularnym League Championship biorą udział 24 zespoły. Nietrudno policzyć, że trzeba rozegrać aż 46 spotkań i praktycznie cały czas drużyny grają systemem „sobota-środa”. Na dodatek, po wszystkim, rozgrywane są wspomniane play offy o awans do elity. Półfinały na zasadzie mecz-rewanż, a finał już jeden, na Wembley. Można zatem rozegrać aż 49 meczów ligowych i nie awansować do Premier League, o czym w maju tego roku przekonała się drużyna Derby County.

 

Na zdjęciu: Po świetnym występie na młodzieżowym Euro Kamil Grabara spróbuje swoich sił na zapleczu Premier League.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ