Anglia. To idzie młodość

Ubiegłej nocy w amerykańskim mieście Landover, w stanie Maryland, Real Madryt rozegrał mecz w ramach International Champions Cup przeciwko Arsenalowi Londyn. W spotkaniu tym nie uczestniczył Dani Ceballos, 23-letni pomocnik „Królewskich”, który ze względu na udział w młodzieżowych mistrzostwach Europy otrzymał wolne od trenera Zinedine’a Zidane’a. Wszystko jednak wskazuje na to, że gdy Real wróci z amerykańskich wojaży wspomnianego zawodnika w Madrycie już… nie będzie. Wczoraj hiszpańskie media potwierdziły bowiem to, o czym mówiono od kilku dni. Ceballos zostanie wypożyczony z „Los Blancos” do drużyny… Arsenalu.

Ramseya czas na zmiany

Gorącym zwolennikiem sprowadzenia tego zawodnika na Emirates Stadium był szkoleniowiec „Kanonierów”, Unai Emery. – Monitorujemy temat związany z transferami kilku zawodników. I cały czas nad tym pracujemy. Mogę jednak potwierdzić, że interesujemy się Ceballosem. To bardzo dobry zawodnik. Znam go z Betisu Sewilla, widziałem wiele jego występów również w Realu. Oglądałem go podczas młodzieżowych mistrzostw Europy i wiem, że rozegrał znakomity turniej – mówił jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniu informacji o wypożyczeniu szkoleniowiec angielskiej drużyny.

Dani Ceballos trafił do Realu przed dwoma laty za 16,5 mln euro. Łącznie ma na swoim koncie 100 występów w hiszpańskiej ekstraklasie, w których strzelił 7 bramek i uzyskał 4 asysty. W Arsenalu młodzieżowy mistrz Europy ma zastąpić Aarona Ramseya. Przypomnijmy, że Walijczyk, z przerwami na dwa wypożyczenia, z Arsenalem związany był od 2008 roku i rozegrał dla tego klubu 262 spotkania w Premier League, w których strzelił 40 bramek. Już pod koniec zeszłego roku uznał, że czas na zmiany. Wówczas poinformowano, że wygasająca z dniem 30 czerwca br. umowa piłkarza z „The Gunners” nie zostanie przedłużona. Następnie potwierdziły się spekulacje o tym, że Ramsey przeniesie się do Serie A. Walijczyk podpisał czteroletnią umowę z Juventusem Turyn i stał się piłkarzem tego klubu na zasadzie wolnego transferu.

Anglia. Wydali sporo na armatę

Młody szaleje w USA

Wypożyczenie Daniego Ceballosa do Arsenalu potęguje jeszcze wrażenie, że trener Unai Emery zamierza stawiać na młodzież. Znakomicie w letnich sparingach prezentuje się 20-letni Eddie Nketiah, którego już w 2015 roku wypatrzył w młodzieżowych drużynach… Chelsea, Arsene Wenger. Francuski menedżer postanowił sprowadzić 16-letniego wówczas piłkarza do Arsenalu i osobiście, wiosną 2018 roku, zaczął go wprowadzać do zespołu. W ubiegłym sezonie, już po tym, jak drużynę przejął Emery, Nketiah zagrał w pięciu meczach ligowych. I choć w sumie spędził na boisku zaledwie 62 minuty wystarczyło, aby zdobyć premierową bramkę w angielskiej ekstraklasie. Dynamiczny napastnik na listę strzelców wpisał się w doliczonym czasie gry meczu ostatniej kolejki przeciwko Burnley. Wcześniej strzelił dwa gole w dwóch meczach Pucharu Ligi Angielskiej, a teraz przyszedł czas na poważniejszych rywali.

W Stanach Zjednoczonych, gdzie Arsenal przebywa na tournée, Młody napastnik najpierw strzelił zwycięskiego gola w meczu z Bayernem Monachium. To było to samo spotkanie, w którym gola zdobył Robert Lewandowski. W kolejnym sparingu było jeszcze lepiej. Nketiah dwukrotnie pokonał Bartłomieja Drągowskiego, golkipera Fiorentiny. Zanosi się zatem na to, że król strzelców Pierre-Emerick Aubameyang zyskał poważnego konkurenta do gry w napadzie Arsenalu.

 

Na zdjęciu: Eddie Nketiah (z prawej) może wkrótce stać się ważnym ogniwem siły rażenia Arsenalu.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem