Anglicy pełni obaw

Presja, która wisi nad wicemistrzami Europy przed rozpoczęciem mundialu w Katarze jest ogromna. W razie niepowodzenia trener Gareth Southgate może stracić pracę.


Bardzo słaba postawa Anglików w rozgrywkach Ligi Narodów, przypomnijmy, że „Synowie Albionu” nie wygrali ani jednego z sześciu spotkań, a na dodatek doznali upokarzającej porażki w Węgrami 0:4 u siebie, zupełnie ostudziła zapał kibiców i mediów przed rozpoczynającym się mundialem. W poniedziałek podopieczni Garetha Southgate’a rozpoczną turniej starciem z Iranem i choć nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza, jak zwycięstwo, to optymizm przed całymi zmaganiami jest wyraźnie umiarkowany.

Sam selekcjoner, jeszcze rok temu przez kibiców i media wręcz uwielbiany, dziś na takie wsparcie liczyć nie może. Zaczęło się już jakiś czas temu, a niedługo przed turniejem oliwy do ognia trener dolał powołaniami. Postanowił bowiem zabrać na turniej Harry’ego Maguire’a i Trenta Alexandra-Arnolda. Zawodników, którzy aktualnie nie znajdują się w zbyt dobrej dyspozycji.

Najbardziej jednak zezłościł opinię publiczną brak nominacji dla Ivana Toneya. Napastnik Brentfordu jest w tym sezonie w znakomitej dyspozycji. Strzelił 10 goli w Premier League i jest drugim najskuteczniejszym Anglikiem, po Harry’m Kane’nie, w klasyfikacji strzelców rodzimej ekstraklasy.

Przesłanie, które płynie z ust ekspertów na Wyspach Brytyjskich jest jasne i bardzo ortodoksyjne. Otóż niektórzy uważają, że Southgate zachowa posadę jedynie w przypadku wywalczenia przez Anglię… mistrzostwa świata. – Jeśli Southgate nie zdobędzie mistrzostwa, ustąpi z funkcji menedżera reprezentacji Anglii. Nawet jeśli wygra, może odejść jako zwycięzca. To byłby świetny sposób na odejście – powiedział Sam Allardyce, który prowadził reprezentację Anglii tuż przed obecnym szkoleniowcem. Choć określenie „prowadził” jest sporym nadużyciem.

Otóż pod jego wodzą Anglia rozegrała tylko jeden mecz w eliminacjach mundialu 2018. Następnie „Big Sam” został dyscyplinarnie wyrzucony z pracy po tym, jak odkryto aferę korupcyjną z jego udziałem. Przypomnijmy, że w zamian za 400 tysięcy funtów od Azjatów menedżer miał pomagać im w ominięciu przepisów transferowych. Teraz trener ten, jakby mu coś zapomniano, śmiało wypowiada się w mediach. M.in. o reprezentacji Anglii, i co ciekawe, jest słuchany. W przeciwieństwie do Southgate’a, do którego zaufanie w ostatnich miesiącach drastycznie spadło.

Oczywiście Anglicy są faworytem starcia z Iranem i każdy inny wynik, aniżeli ich zwycięstwo, zostanie potraktowany w kategoriach sensacji. Carlos Queiroz, selekcjoner reprezentacji Iranu, również zdaje sobie z tego sprawę. Doświadczony trener doskonale zna angielski futbol. Był bowiem, dwukrotnie, asystentem Sir Aleksa Fergusona w Manchesterze United.

– Zdajemy sobie sprawę z tego, jak mocny jest zespół angielski. Postaramy się pokazać w tym meczu z jak najlepszej strony – podkreślił Queiroz, który już po raz trzeci poprowadzi w mistrzostwach świata reprezentację Iranu. Wygrać, jak dotąd, z tym zespołem udało mu się tylko jeden mecz. W 2018 roku drużyna prowadzona przez tego szkoleniowca pokonała w pierwszym spotkaniu Maroko, ale następnie przegrała nieznacznie z Hiszpanią, a także zremisowała z Portugalią i punktu zabrakło jej do tego, by dostać się do fazy pucharowej. Był to jednak jedna z lepszych, o ile nie najlepszy, występ Irańczyków w mistrzostwach świata. Nigdy bowiem drużynie tej nie udało się przejść pierwszej rundy.

Na swoim koncie „Persowie” mają raptem dwa zwycięstwa – w 1998 roku pokonali w grupie USA – a za nimi już 15 rozegranych spotkań w mistrzostwach świata. Teraz zespół przystępuje do turnieju w niełatwej sytuacji politycznej, jaka obecnie panuje w tym kraju. Warto podkreślić, że Queiroz, który wrócił do pracy z tą reprezentacją we wrześniu tego roku, oparł się presji rządzących i powołał do drużyny Sardara Azmouna, który jawnie poparł protesty w kraju. Gracz ten, najpewniej, wybiegnie dziś w pierwszym składzie przeciwko Anglikom

GRUPA B

Poniedziałek, 21 października, godz. 14.00, Khalifa International Stadium, Ar-Rajjan

ANGLIA – IRAN

Sędzia Raphael Claus (Brazylia).


Na zdjęciu: Zdaniem niektórych tylko zdobycie tytułu mistrza świata pozwoli Gareth’owi Soutgate’owi zachować pracę na stanowisku trenera reprezentacji Anglii.

Fot. PressFocus