Argumentów (prawie) nie ma

Real Madryt jest zdecydowanym faworytem do awansu do półfinału LM. Mierzy się bowiem z bezbarwną i nijaką Chelsea.


Trzy mecze i trzy porażki. Oto bilans Franka Lamparda na stanowisku tymczasowego trenera Chelsea. W minioną sobotę „The Blues” przegrali 1:2 u siebie w ligowym starciu z Brighton&Hove. Marnym pocieszeniem jest to, że po raz pierwszy od 5 spotkań zespół z Londynu strzelił bramkę. To żaden argumenty tym bardziej w sytuacji, w której przed zespołem rewanżowe starcie ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Rywalem jest Real Madryt, który niespełna tydzień temu pewnie ograł „Niebieskich” 2:0 u siebie. Tamten wynik był dla angielskiego zespołu najniższym wymiarem kary. Wprawdzie po meczu „Lamps” mówił o tym, że w rewanżu może zdarzyć się wszystko. Jak również to, że wierzy w magię Stamford Bridge, Jednak tak naprawdę w odrobienie strat i awans do półfinału wierzą chyba tylko najbardziej niepoprawni optymiści. Z taką dyspozycją, jaką Chelsea prezentuje od dłuższego czasu, zespół ten nie ma czego szukać w starciu z rywalem pokroju „Los Blancos”.

Na domiar złego w dzisiejszym spotkaniu Frank Lampard nie będzie mógł skorzystać z kilku zawodników. Nie mogą grać Pierre-Emerick Aubameyang, który został skreślony z kadry zespołu na mecze LM, a także Armando Broja, Ben Chilwell, Kalidou Koulibaly, Kai Havertz i Ruben Loftus-Cheek. Dla porównania w niemal komfortowej sytuacji jest przed meczem Carlo Ancelotti. Zabraknie tylko nieobecnego od dłuższego czasu Ferlanda Mendy’ego. Do kadry Realu wracają natomiast Toni Kroos i Vinicius Junior. Obaj wymienieni są niezwykle ważnymi elementami w układance włoskiego szkoleniowca i zarówno Niemiec, jak i Brazylijczyk, nie zagrali w ostatnim meczu ligowym z Cadiz. Powodem były drobne problemy mięśniowe i obaj piłkarze zostali w Madrycie. Koledzy poradzili sobie jednak bez nich całkiem dobrze, bo wygrali pewnie, 2:0.

W Londynie Kroos i Vinicius Junior zagrają na pewno i obaj wyjdą w pierwszym składzie.

Kolejnym dowodem na to, że Real jest faworytem do awansu do ćwierćfinału LM, jest ostatnia wizyta tego zespołu w Anglii, która miała miejsce przed niespełna miesiącem. Otóż w 1/8 finału „Królewscy” mierzyli się z Liverpoolem i choć po kwadransie przegrywali 0:2, wygrali 5:2. Kapitalne zawody zagrał wspomniany Vini Jr., który strzelił 2 gole i dorzucił asystę. Z takim samym dorobkiem mecz zakończył Karim Benzema, który dziś może zrównać się pod względem liczby strzelonych goli w Champions League z Robertem Lewandowskim. Francuz ma na swoim koncie 90. trafień, czyli o jedno mniej od Polaka. Jeżeli zatem Benzemie udałoby się powtórzyć wyczyn z Anfield Stadium, a więc strzelić 2 gole, to wówczas wyprzedzi naszego reprezentanta i stanie się trzecim najskuteczniejszym strzelcem – po Cristiano Ronaldo (140) i Lionelu Messim (129) – Ligi Mistrzów w historii.

Ćwierćfinał LM

Wtorek, 18 kwietnia, godz. 21.00

Chelsea – Real Madryt

Sędzia – Daniele Orsato (Włochy).

Pierwszy mecz 0:2.


Na zdjęciu: Przed rewanżem w Londynie za Chelsea, w konfrontacji z Realem Madryt, nie przemawia praktycznie nic.
Fot. MB Media/Pressfocus