Austria Wiedeń ma kłopoty

Rywal Lecha Poznań w 5. kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji prezentuje się poniżej oczekiwań. Wkrótce może nastąpić zmiana na stanowisku szkoleniowca wiedeńskiej drużyny.


Rachunek jest prosty. Jeżeli Lech Poznań pokona dziś Austrię w Wiedniu, a Hapoel Beer Szewa nie wygra na wyjeździe z Villarrealem, to na pewno mistrz Polski zagra na wiosnę w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, choć po tym, co stało się w pierwszym spotkaniu „Kolejorza” z austriackim rywalem śmiało można stwierdzić, że ekipa z Wiednia jest w zasięgu drużyny prowadzonej przez Johna van den Broma.

Przypomnijmy, że Lech – szczególnie dzięki bardzo dobrej grze po przerwie – rozbił Austrię 4:1. To jedyna wygrana poznańskiego zespołu w fazie grupowej LKE. Ponadto drużyna ze stolicy Wielkopolski odnotowała dwa remisy z Hapoelem, a jedno spotkanie, wyjazdowe z Villarrealem, przegrała.

Austria jak dotąd zdobyła zaledwie jeden punkt, za remis z drużyną z Izraela. Dwukrotnie „Fiołki” uległy ekipie z Hiszpanii, jak również przegrały z Lechem. Ostatnio drużynie Austrii nie wiedzie się zbyt dobrze. Prócz porażki z Villarrealem zespół ten uległ Red Bullowi Salzburg w rozgrywkach Bundesligi, przegrał z Wiener SC w Pucharze Austrii, a także zremisował 2:2 w lidze z LASK-iem Linz.

Ostatnie zwycięstwo wiedeńska ekipa odniosła 9 października, kiedy pokonała Rapid w derbach Wiednia. Coraz częściej mówi się o tym, że trener Manfred Schmid nie dokończy sezonu i wkrótce może dojść do zmiany na stanowisku szkoleniowca zespołu. Nawet, jeżeli Schmid dotrwa do końca bieżących rozgrywek, to jego kontrakt wygasa z końcem czerwca. Wówczas, jeśli nie nastąpi znacząca zmiana wyników uzyskiwanych przez drużynę, umowa nie zostanie przedłużona. Na razie jednak Schmid stara się jednak robić dobrą minę do złej gry.

– Uwielbiam pracować z tym zespołem. Uważam, że nasza współpraca przebiega dobrze. Owszem, wyniki może nie są takie, jak wszyscy by sobie życzyli. Na razie jednak nikt w sprawie przedłużenia naszej współpracy, albo chęci jej zakończenia, ze mną nie rozmawiał. Przed nami intensywny czas i jestem przekonany, że przyjdzie czas na to, by rozmawiać – powiedział były pomocnik, który jako piłkarz związany był z Austrią przez 14 lat. Zaczynał w tym klubie jako 17-latek i występował w jego barwach do 2002 roku. Następnie grał jeszcze w rezerwach wiedeńskiego klubu.

– Wszyscy, którzy mnie znają, wiedzą, jak bardzo jestem oddany Austrii. Przed niczym nie uciekam, ale uważam, że nikt nie powinien mówić nam, co mamy robić. Chcemy skoncentrować się na tym, co mamy do wykonania. Chcemy rozegrać dobry mecz i go wygrać – powiedział dyrektor sportowy Austrii, Manuel Ortlechner, który jest wyraźnie zirytowany pytaniami o ewentualną zmianę na stanowisku szkoleniowca zespołu.

Według doniesień austriackich mediów Manfred Schmid pozostanie na stanowisku, jeżeli zespół pozostanie w rozgrywkach europejskich pucharów do wiosny. Sęk jednak w tym, że sytuacja Austrii nie jest łatwa. Wiedeńczycy, by grać w 1/16 finału, muszą wygrać zarówno z Lechem Poznań, jak i w ostatniej kolejce fazy grupowej z Hapoelem Beer Szewa. To nie będzie łatwe chociażby z tego powodu, że sytuacja kadrowa Austrii jest nie do pozazdroszczenia. W dzisiejszym starciu przeciwko Lechowi zabraknie kilku ważnych zawodników.

Z powodu kontuzji nie zagrają: Ziyad El Sheivi, Johannes Handl, Marko Raguz i Florian Wustinger, a występ Lukasa Muehla stoi pod znakiem zapytania. W zdecydowanie lepszej sytuacji kadrowej znajduje się Lech. Wprawdzie w Wiedniu nie wystąpią Barry Douglas i Bartosz Salamon, ale to i tak zdecydowanie mniejsze osłabienia od tych, z jakimi musi zmagać się rywal.

Grupa C

Czwartek, 27 października, godz. 18.45

Austria Wiedeń – Lech Poznań

Sędzia – Darren England (Anglia).

Villarreal – Hapoel Beer Szewa

Sędzia – Juxhin Xhaja (Albania).

1. Villarreal 4 12 12:4
2. Lech 4 5 8:6
3. Hapoel 4 3 2:3
4. Austria 4 1 1:10

Na zdjęciu: Lech Poznań już raz w tym sezonie pokonał Austrię Wiedeń. Czy uda się „Kolejorzowi” taka sztuka po raz drugi?
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus