Autostrada otwarta? Dublet. W szóstce!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Autostrada otwarta?
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Raków po dwóch kolejkach przerwy w końcu zainkasował komplet punktów. Zrobili to władnym stylu pokonując Widzew Łódź. Częstochowianie tym samym „odrobili” dwa punkty stracone w poprzedniej kolejce i znów mają sześć „oczek” przewagi nad Legią Warszawa. Ta tylko zremisowała z Lechem Poznań, czym wprowadziła wicemistrza Polski na autostradę do mistrzostwa kraju. Raków musi jednak uważać, by nie spocząć na laurach. W przeciwnym wypadku mogą wpaść w dziurę i na ostatnim zakręcie pozbawić się zwycięstwa. Więcej w „Sporcie”


Dublet zapadnie w pamięci
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus

Na początku kwietnia Sebastian Bergier zaaplikował pół tuzina goli Pogoni Imielin w meczu „okręgówki”, co spodobało się trenerowi Rafałowi Górakowi i ułatwiło trafną decyzję o wystawieniu go w pierwszym składzie na spotkanie z Górnikiem Łęczna. Takiego debiutu w wyjściowym składzie swojej nowej drużyny życzyłby sobie każdy napastnik. Sebastian Bergier w sobotni wieczór pierwszy raz otrzymał tak dużą szansę od trenera Rafała Góraka i odpłacił się za nią z nawiązką. Potrzebował ledwie 24 minut, by ustrzelić dublet, prowadząc GieKSę do zasłużonego zwycięstwa 2:0 z Górnikiem Łęczna. – Muszę zaznaczyć pracę całego zespołu. Bez niego tych dwóch bramek bym nie zdobył – mówi skromnie Bergier. 23-latek trafił na Bukową dosłownie godziny przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Był elementem bardziej złożonej transakcji, czyli transferu Patryka Szwedzika z Katowic do Śląska Wrocław. Bergier powędrował w przeciwnym kierunku, pierwszy raz definitywnie opuszczając klub, którego jest wychowankiem; w którym rozegrał 31 meczów w ekstraklasie. Więcej w „Sporcie”


W szóstce
Fot. Norbert Barczyk/PressFocus

Po raz pierwszy w tym roku Podbeskidzie Bielsko-Biała wskoczyło do czołowej szóstki pierwszoligowej klasyfikacji, czyli znalazło się w strefie barażowej. Za kadencji trenera Dariusza Żurawia taka sytuacja ma miejsce po raz trzeci. Podobnie było po 13 i po 16 serii gier, ale w obu tamtych przypadkach obecność w tej części tabeli trwała bardzo krótko, bo zaledwie przez jedną kolejkę. – Udało się wskoczyć na szóste miejsce w tabeli. Kilka razy mieliśmy już taką sytuację, że mogliśmy to zrobić, ale nie udawało się. Tym razem daliśmy radę – powiedział po zwycięstwie 4:1 nad Chojniczanką Chojnice szkoleniowiec zespołu spod Klimczoka. Generalnie trener Podbeskidzia był zadowolony z postawy swoich zawodników, choć miał do nich również pewne uwagi. Nie do końca podobał mu się początek spotkania, jak i jego końcowa faza. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze we wtorkowym numerze „Sportu”:
  • Jeżeli piłkarze Śląska Wrocław zdecydowanie nie poprawią gry w obronie, bramy Fortuna 1. Ligi otworzą się przed nimi szeroko
  • Trudno uciec od hitu minionej kolejki, czyli meczu Legii z Lechem. Pojedynek na Łazienkowskiej po raz kolejny dostarczył dowodów, że dzieleniu skóry na wciąż żywym niedźwiedziu jest zajęciem wyjątkowo ryzykownym
  • Mecz Zagłębia z Górnikiem miał swoją konkretną stawkę. Po 27. kolejkach zabrzanie znaleźli się przecież już na miejscu spadkowym. Świetna interwencja Daniela Bielicy pomogła „górnikom” odnieść bezcenną wygraną w Lubinie
  • Zawodnicy Skry Częstochowa udowodnili w Gdyni, że ani myślą o pogodzeniu się ze skazaniem na spadek z I ligi
  • Pierwsze podejście spalone. Niedzielny pojedynek w stolicy Warmii i Mazur ze Stomilem był dla piłkarzy GKS-u Jastrzębie był pierwszym pojedynkiem z wyjazdowego tryptyku
  • Piotr Zieliński w zespole gospodarzy, a Szymon Marciniak z gwizdkiem. Napoli, by zagrać w półfinale LM, musi odrobić straty w starciu z Milanem
  • Nawet jeśli Bayern sam „prosi się” o to, aby przegrać walkę o tytuł w Bundeslidze, konkurencja nie potrafi tego wykorzystać
  • Real Madryt jest zdecydowanym faworytem do awansu do półfinału LM. Mierzy się bowiem z bezbarwną i nijaką Chelsea
  • Najważniejszy jest inauguracyjny mecz, a potem będziemy myśleli o kolejnych występach i tak krok po kroku – tak mówił trener reprezentacji hokeistek, Zbigniew Wróbel przed wylotem na mistrzostwa świata Dywizji 1A w koreańskim Suwon. Po prawie tygodniowym pobycie biało-czerwone udanie rozpoczęły turniej
  • Mateusz Ponitka zdobył 12 punktów, miał zbiórkę i dwie asysty, ale jego Panathinaikos Ateny przegrał wyjazdowy mecz z Partizanem Belgrad 81:83 w 34., ostatniej kolejce Euroligi
  • Naszym celem było wygrać i nieważne w jakim stylu. Przyjechaliśmy do Warszawy po awans do półfinału i to zrobiliśmy – podkreślił Norbert Huber, środkowy kędzierzyńskiego klubu

Foto główne: Tomasz Kudala/PressFocus