Awans zebrał żniwo

Klub z Częstochowy poinformował wczoraj po południu, że rozstaje się z siedmioma zawodnikami. To Adam Czerkas, Patrick Friday Eze, Rafał Figiel, Łukasz Góra, Damian Michalik, Karol Mondek i Mateusz Zachara.

Wszystkim po sezonie zakończą się kontrakty i zapadła decyzja, że nie zostaną przedłużone. Piłkarze ci w środę spotkali się z trenerem Markiem Papszunem, który zakomunikował koniec współpracy. – Wszystkim wymienionym zawodnikom dziękujemy za zaangażowanie, profesjonalne podejście do wykonywanego zawodu, a także za zdrowie pozostawione na boisku. Zawsze jesteście mile widziani na Limanowskiego 83 – powiedział [Wojciech Cygan], prezes Rakowa. Już wcześniej rozwiązano z kolei umowę z Dariuszem Formellą

Jak to zwykle bywa, awans zebrał więc swoje żniwo, nie oszczędzając nawet wychowanków czy piłkarzy związanych z Częstochową od wielu lat. Najdłużej – od sezonu 2012/13 – w pierwszej drużynie Rakowa występował Łukasz Góra. Wychowanek klubu, pochodzący z Lubińca, pamięta więc jeszcze czasy, gdy zespół był II-ligowym przeciętniakiem. 25-letni obrońca grywał w tym sezonie całkiem sporo, dokładając cegiełkę do awansu do ekstraklasy. Rozegrał 18 ligowych spotkań, z czego 7 – w tym roku kalendarzowym. Wydaje się, że nie powinien mieć problemów ze znalezieniem pracodawcy w I lidze.

Raków Częstochowa. Wszystko jest w laptopie

Innym z wychowanków, któremu podano rękę, jest Zachara. 29-letni napastnik wracał półtora roku na stare śmieci w roli gwiazdy – zawodnika mającego na koncie 90 występów w ekstraklasie, pobyt w Chinach czy lidze portugalskiej. Tak naprawdę jednak na dobre nie odpalił, czego nie ułatwiły mu problemy zdrowotne. Przez półtora sezonu „Zaki” nie strzelił choćby jednego gola! Cztery sezony przy Limanowskiego spędził z kolei Figiel, a rok krócej występował tu Czerkas, choć on już zimą został przesunięty do IV-ligowych rezerw, gdzie pełnił funkcję grającego asystenta. Pozostali zawodnicy – Karol Mondek, Damian Michalik i Patrick Friday Eze – trafili do Rakowa, gdy ten grał już w I lidze.

Klub zachęca kibiców, by podziękowali zawodnikom już w najbliższą sobotę. O 17.30 rozpocznie się mecz z Wigrami Suwałki, a już o… 19.00 na Placu Biegańskiego rozpocznie się feta, czyli wspólne świętowanie awansu do ekstraklasy. Około 20.40 na Plac Biegańskiego dojechać ma drużyna Rakowa. Zabraknie na niej [Andrzeja Niewulisa]. Obrońca w jednej z klinik w Barcelonie przeszedł operację kontuzjowanego kolana. – Zabieg został przeprowadzony pomyślnie. Rozpoczynam rehabilitację tu, w Hiszpanii, ale już niedługo będę ją kontynuować w Częstochowie. Dziękuję wszystkim za wsparcie – stwierdził Niewulis.

Na zdjęciu: Łukasz Góra przez 8 lat z powodzeniem bronił barw Rakowa, ale w ekstraklasie nie będzie mu dane zagrać.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ