Aż ciarki przechodzą. Na dobrej drodze. Przez duże „K”!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Aż ciarki przechodzą
Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Marzenia trzeba mieć. Żeby kiedyś grać w ekstraklasie, trzeba być na to przygotowanym. Walczyć musimy zawsze, zawsze być gotowym na mecz. Nasze marzenia są przyziemne, codzienne. Nie chcę mierzyć się dziś z marzeniem pod tytułem „ekstraklasa”. Trzeba dobrze grać, w każdym sezonie się rozwijać, w każdym meczu być lepszym. To są moje marzenia – byśmy się rozwijali. A co nam to da, to zobaczymy. Zespół umocniła najnormalniej w świecie, psychicznie, po prostu realizacja celu z ostatniego sezonu. Rozegrane mecze w połączeniu ze sparingami, kolejnym okresem przygotowawczym i już trwającą w zimę pracę nad systemem, w którym chcemy grać, daje nam wiarę w to, że jesteśmy silniejsi niż w poprzednim sezonie – mówi Rafał Górak, trener GKS-u Katowice. Więcej w „Sporcie”


Na dobrej drodze
Fot. Tomasz Kudala/PressFocus

Jesteśmy na dobrej drodze. Na obozie spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. Dla mnie najważniejsze było, żeby stworzyć atmosferę, bo to sprowadza największą energię. Myślę, że to się nam udało, choć będzie to też zależne od wyników. Chodziło też o taktyczne rzeczy, obronę, atak, ale też pracowaliśmy nad fizycznością. Przede wszystkim mamy chęć do tego, aby pracować i uważam, że w trakcie przygotować zrobiliśmy to dobrze. Nie robimy tajemnicy z tego, że okno transferowe jeszcze potrwa.. Tak jak mówiliśmy w ostatnich tygodniach, dalej szukamy stopera. Może też kogoś do przodu. Nie możemy się jednak ze wszystkim spieszyć, bo faktem jest, że to okienko potrwa długo, a decyzja musi być nie szybka, tylko dobra. – mówi Bartoscg Gaul, trener Górnika Zabrze. Więcej w „Sporcie


Kapitan przez duże „K”
Fot. Krzysztof Porebski/PressFocus

Trener Waldemar Fornalik przed meczem z Jagiellonią został zapytany o ciągłe budowanie drużyny, bo jego najlepsze elementy notorycznie ubywają. „To naturalna kolej rzeczy” – odpowiedział szkoleniowiec, który przyznał, że z mistrzowskiego składu już niewiele się ostało. Jeszcze jest Frantiszek Plach, ale to wkrótce może się zmienić. Ale przede wszystkim jest Jakub Czerwiński nazywany przez gliwickiego spikera „ministrem obrony”, przez kibiców profesorem, albo skałą. Jakby nie nazwać „Czerwa”, to jednak trzeba docenić fakt, że jako jeden z nielicznych, albo i jedyny po świetnych sezonach zamiast transferu wybrał nowy kontrakt. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w sobotnim numerze „Sportu”:
  • Trener Miedzi Legnica Wojciech Łobodziński do ostatniej chwili będzie zwlekał z ustaleniem składu na mecz z Radomiakiem Radom
  • Mistrz Polski rozgrywki zainauguruje meczem ze Stalą Mielec i będzie chciał się zrehabilitować za to, co wydarzyło się w miniony wtorek w Baku
  • Ostatni raz Zagłębie Sosnowiec zaczęło sezon od wygranej bardzo dawno temu, bo 1 sierpnia 2014 roku. W Sosnowcu liczą, że klątwa pierwszego meczu zostanie przełamana
  • Na pierwszy mecz sezonu 2022/23 drużyna GKS-u Tychy jedzie w roli faworyta. Podopieczni Dominika Nowaka zmierzą się wszak z Chojniczanką, która jest beniaminkiem rozgrywek na zapleczu ekstraklasy
  • Najlepszy strzelec pierwszej ligi zeszłego sezonu poczuł coś w plecach i nie wiadomo, czy wystąpi w meczu przeciwko Arce Gdynia
  • Pośpiech przed inauguracją. Drugoligowy GKS Jastrzębie zakontraktował trzech nowych zawodników w ciągu dwóch dni poprzedzających mecz z Wisłą Puławy
  • Dobra mina do złej gry. Nietypowa sytuacja Roberta Lewandowskiego w Monachium trwa. Kiedy w końcu Polak trafi do Barcelony?
  • Zaczęli bez Milika. W debiucie trener Olympique Marsylia Igor Tudor wygrał 4:1, ale następni rywale będą z wyższej półki niż czwarta liga
  • Nottingham Forest, czyli zespół, który awansował do Premier League, wydał na nowych zawodników niemal 70 mln funtów. To szósty wynik w angielskiej ekstraklasie

Foto główne: Tomasz Kudala/PressFocus