„Azzurri” w poczekalni

Włosi nie wykorzystali rzutu karnego w 90 minucie i tylko zremisowali ze Szwajcarią.


Po 5 miesiącach Włosi ponownie spotkali się ze Szwajcarami na rzymskim Stadio Olimpico i potwierdzili, że entuzjazm w finałów Euro 2020 to przeszłość i teraz osiedli na laurach. Wtedy w fazie grupowej wygrali ze Szwajcarią 3:0 i po tym meczu zaczęły się ich problemy ze zdobywaniem goli. Poza 5:0 z Litwą, która nie stawiała żadnego oporu, w pozostałych 10 meczach zdobyli zaledwie 11 bramek.

Donnarumma w dołku

We wrześniu w eliminacjach mundialu już tylko zremisowali ze Szwajcarią 0:0, a teraz u siebie też nie byli w stanie wygrać. Przyczyniły się do tego na pewno kontuzje, wśród nieobecnych byli m.in. najskuteczniejszy zawodnik Ciro Immobile i kapitan Giorgio Chiellini. Jednak Włosi liczyli na chociażby minimalne zwycięstwo. Tymczasem już w 11 minucie stracili gola. Obrońca Silvan Widmer popisał się potęznym strałem pod poprzeczkę. Pokonany bramkarz Gianluigi Donnarumma po spotkaniu wyznał, że nie jest w najlepszej dyspozycji psychicznej od kiedy z Milanu przeszedł do Paris SG.

– W Milanie byłem przyzwyczjony do tego, że zawsze grałem w pierwszym składzie, a teraz siedzę często na ławce i przeszkadza mi rywalizacja z Navasem – wyznał. Nie dość, ze w nowym klubie nie potraktowano mistrza Europy z należym mu szacunkiem, to jeszcze stracił go u kibiców Milanu, o czym mógł przekonać się czasie turnieju Final Four, gdy został przez nich wygwizdany na San Siro.

Złe wspomnienia z Belfastu

Szwajcaria w czterech kolejnych meczach mnie straciła bramki, jednak „azzurri” wyrównali jeszcze w I połowie i była to zasługa piłkarzy Napoli. Z rzutu wolnego dośrodkował Lorenzo Insigne, główkował Giovanni Di Lorenzo. W 90 minucie Domenico Berardi całkiem zgrabnie przewrócił się w polu karnym, Alan Taylor kilka razy obejrzał sytuację na wideo i wskazał na 11 metr. Jorginho taką szansę zmarnował w pierwszym meczu ze Szwajcarią, teraz to powtórzył – po jego strzale piłka poszybowała nad poprzeczką. „Klątwa rzutu karnego uderzyła ponownie” – napisała „La Gazzetta dello Sport”.

Włosi ciągle nie mają zapewnionego awansu i do takich problemów w eliminacjach nie przywykli. Ostatnie mecze będą z kategorii „kto strzeli więcej”. Szwajcarzy zagrają w Lucernie z Bułgarią, która już im pomogła remisując z Włochami 1:1. Włosi udają się do Belfastu na mecz z Irlandią Północną, z którą przegrali tylko raz i było to w… 1958 roku. Za to ten mecz, przegrany przez nich 1:2, przeszedł do historii calcio jako wielka klęska. Spadli na 2. miejsce w tabeli i nie awansowali do finałów mistrzostw świata w Szwecji.

15 listopada 2021 (godz. 20.45)

Grupa C

Irlandia Północna – Włochy
Sędziuje Istvan Kovács (Rumunia).

Szwajcaria – Bułgaria
Sędziuje Benoit Bastien (Francja).


Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus