Babskim okiem. Asterix, Obelix… Ibrahimovic

O słynnym szwedzkim piłkarzu Zlatanie Ibrahimovicu Czytelnicy „Sportu” wiedzą z pewnością wszystko.


No, może… prawie wszystko. Ale dzięki jego autobiografii, zatytułowanej „Ja, Ibra”, mogli poznać dokładnie jego życiorys. Dowiedzieli się z niej, że jest potomkiem bośniackich emigrantów, którzy osiedlili się w Szwecji, że ma trójkę rodzeństwa, i że jednak nie samą piłką żyje, bo mając ledwie 17 lat zdobył czarny pas w taekwondo, że mówi po szwedzku, angielsku, włosku, serbsko-chorwacku i – chociaż słabo – po niderlandzku, wreszcie i to, że związany jest z Heleną Seger, znaną modelką, z którą ma dwóch synów… Ale czy znają jeszcze innego Zlatana Ibrahimovica? Ibrahimovica aktora? Pewnie nie, ale wkrótce chyba poznają.

Bo jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy świata, słynący ze swych ekwilibrystycznych bramek, nie przestaje zaskakiwać swych fanów. Nie tak dawno wziął udział w festiwalu włoskiej piosenki w San Remo, gdzie współprowadził koncert, a nawet zaśpiewał fragment piosenki. Wraz z trenerem Bolonii, Sinisą Mihajloviciem, wykonał utwór „Io Vagabondo”. Ale wszystko wskazuje na to, że Zlatan Ibrahimovic jest dopiero na początku swej artystycznej kariery. Wprawdzie pojawiał się już w kilku szwedzkich produkcjach filmowych i był także bohaterem dokumentu „Historia Zlatana”, to jednak po razy pierwszy weźmie udział we francuskiej – jak to określono – megaprodukcji.

Taka wiadomość właśnie obiegła świat i nie ma co ukrywać, że wywołała spore zainteresowanie. Bo Zlatan ma wystąpi w nowej odsłonie „Asterixa i Obelixa”. Widać jest z tego bardzo zadowolony, bo pochwalił się tym na swym koncie na Instagramie. Ma się teraz wcielić w rolę Antivirusa, co natychmiast wywołało komentarze, że jest to bezsprzecznie postać jak najbardziej na czasie. Ibrahimovic nie jest jedynym sportowcem, który pojawia się u Galów. W filmie z 2008 roku, zatytułowanym „Asterix na olimpiadzie”, zobaczyć przecież można i słynnego kierowcę Michaela Schumachera, i Zinedine Zidane’a – też piłkarza, i słynną tenisistkę Amelie Mauresmo czy koszykarza Tony Parkera…


Czytaj jeszcze: Babskim okiem. Warto pamiętać!

Wiemy już, że zdjęcia do nowego filmu z tej serii rozpoczną się latem, i że będzie to historia, w której Asterix i Obelix podążą do Chin tak zwanym Jedwabnym Szlakiem. Obraz nosił będzie tytuł „Asterix i Obelix: Imperium Środka”. Na Instagramie Zlatana wyczytać też można, że w postać Obelixa nie wcieli się już – niestety – Gerard Depardieu. Zastąpi go Gilles Lellouche. Asterixa zaś zagra sam reżyser Guillaume Canet. Jako Cezar wystąpi Vincent Cassell, a Kleopatrą będzie Marion Cotillard. Tak więc Ibrahimovic znajdzie się u boku słynnych gwiazd ekranu. Ale może się okazać, że to jednak właśnie on będzie największym magnesem dla publiczności.


Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimovic wcieli się ma w rolę Antivirusa w nowej odsłonie „Asterixa i Obelixa”. Natychmiast wywołało to komentarze, że jest to bezsprzecznie postać bardzo na czasie.

Fot. PressFocus