Babskim okiem. „Familiada”

 

Wyczytałam bowiem, że Brazylijczyk Neymar ma nową dziewczynę, no i nie ukrywam, że bardzo mnie to zainteresowało. Wprawdzie mówi się, że być może to tylko plotki, ale wieść gminna niesie, że zawodnik Paris Saint-Germain, jeden z najdroższych piłkarzy w historii futbolu, spotyka się z amerykańską modelką Natalią Barulich, która coraz częściej zaczęła pojawiać się w Paryżu. Żadne z nich wprawdzie nie potwierdziło tych rewelacji, ale… Już w zeszłym roku przecież Neymar rozstał się ze swą wieloletnią partnerką, brazylijską aktorką Bruną Marquezine, więc jest to bardzo, bardzo prawdopodobne.

No i jeszcze jedna gorąca wiadomość z ostatniej chwili. Otóż słynna kiedyś tenisistka Anna Kurnikowa wzięła ślub z hiszpańskim piosenkarzem Enrique Iglesiasem. W końcu się zdecydowali, bo znają się już przecież od 18 lat, czyli od momentu, kiedy to piękna Anna wystąpiła w teledysku Enrique do utworu „Escape”. To ślubne wydarzenie wyśledzić było niezwykle trudno, bo oboje bardzo dbają o swoją prywatność. Domorośli detektywi wyśledzili to tylko dzięki temu, że Anna – co podała na swoim profilu na Instagramie – nosi teraz podwójne nazwisko: Kurnikowa-Iglesias. No i zaraz stwierdzono też, że pewnie pobrali się dlatego, że słynna para ma już dwójkę pociech, bliźniaków Nicholasa i Lucy, które przyszły na świat dziesięć miesięcy temu. Dlatego pewnie postanowili oficjalnie zalegalizować swój związek.

Jeśli idzie o inne „familijne” wieści, to w ostatnich dniach wiele mówiło się o tym, jak Lionel Messi odbierał swego Złotego Buta, nagrodę dla najlepszego strzelca w ligach europejskich. Złoty But dla Messiego aż tak wielką atrakcją nie jest, bo Argentyńczyk otrzymał tę nagrodę już po raz szósty, ale tym razem ceremonia była… rodzinna. Słynny piłkarz pojawił się na niej bowiem w towarzystwie nie tylko swej żony Antonelli Roccuzzo, ale i dwójki starszych synów Thiago i Mateo. Tylko najmłodszy, półtoraroczny Ciro, został w domu. No i to właśnie oni przekazali nagrodę tacie. Internauci natychmiast też skomentowali to niezwykłe wydarzenie. Podziwiali zwłaszcza 4-letniego Matteo, który mocno rozbawił ich swoim zachowaniem. Wyglądało to bowiem trochę tak, jakby Matteo chciał odebrać statuetkę swemu starszemu bratu, by potem tylko on sam mógł ją swemu ojcu wręczyć. A Leo – co oczywiste – zadedykował tę nagrodę rodzinie. No i kolegom z drużyny także.

 

Na zdjęciu: Leo Messi ze swymi synami Thiago i Mateo.