Babskim okiem. Kogel mogel

Dziś będzie o wszystkim po trochu.


Dla pokrzepienia serc, do śmiechu i ku przestrodze… Noriaki Kasai to prawdziwy ewenement; ma 48 lat i nadal skacze. On to po prostu kocha. I kiedy jednych wziął za łeb koronawirus, on sobie z tego niewiele robi i właśnie – podczas mistrzostw Japonii – został 16. skoczkiem Kraju Kwitnącej Wiśni. Wprawdzie kiedyś bywało zdecydowanie lepiej, ale przecież dziś mistrzami jego kraju są zawodnicy mogący być spokojnie jego synami. Najlepszy ostatnio na skoczni w Hakubie Yukiya Sato ma bowiem lat 25. A ponieważ arcymistrz Kasai nie ma zamiaru składać broni, więc być może kiedyś zmierzy się z kimś, kto mógłby być jego… wnukiem. Może trochę przesadziłam, ale chyba nie za bardzo. W swej kategorii wiekowej Japończyk jest nie tylko mistrzem globu, ale z pewnością całej galaktyki. Tylko pozazdrościć formy, chęci skakania i… w ogóle wszystkiego najlepszego.

Okazuje się, że w tak trudnym czasie, w jakim się właśnie znajdujemy, dzieje się wiele ciekawych i bardzo fajnych rzeczy, a ludzie – na szczęście – nie tracą poczucia humoru. Mnie na przykład bardzo podoba się pomysł Herthy Berlin. Otóż klub ten, po tym jak Bayern Monachium – w 5. kolejce Bundesligi – rozgromił Eintracht Frankfurt 5:0, a trzy gole strzelił Robert Lewandowski, postanowił sposób podsumować ten wyczyn i założyć „grupę wsparcia dla ofiar Lewandowskiego”. Fajny pomysł. Popieram. A Hertha wymyśliła całą akcję chyba po to, by podreperować swe własne samopoczucie, bo przecież niedawno to oni sami zostali rozgromieni przez „Lewego”, który trafił do ich siatki aż czterokrotnie! Powiedzieć trzeba, że dowcipnisiom pomysł ten naprawdę się udał. Są i tacy, którzy stwierdzili jednak, że grupa wsparcia powinna być znacznie szersza, a znaleźć by się w niej mogły wszystkie kluby Bundesligi i jeszcze kilka europejskich.


Czytaj jeszcze: Babskim okiem. Kościół Zdrowego Ciała

W tak trudnych czasach poczucie humoru jest na wagę złota, chociaż niektórym pewnie wcale do śmiechu nie jest. Właśnie władze ligi futbolu amerykańskiego nałożyły na drużynę Tennessee Titans karę w wysokości 350 tysięcy dolarów, za naruszenie protokołu, dotyczącego rozprzestrzeniania się koronawirusa. W zespole tym zainfekowane zostały 24 osoby, w tym 13 zawodników. Z tego też powodu przełożono dwa mecze, a wszystko przez to, że oni nie nosili maseczek. Myślę, że to przestroga dla nas wszystkich. Dużo zdrowia życzę!


Na zdjęciu: Noriaki Kasai ma 48 lat i nadal skacze.

Fot. Rafał Rusek/PressFocus