Babskim okiem. Stalowa Oksana

– Jakiś przykład? Bardzo proszę. Oksana Czusowitina, uzbecka gimnastyczka, która mając lat 43 została srebrną medalistką Igrzysk Azjatyckich. Swą koronną konkurencję, skok, przegrała minimalnie z 16-letnią Koreanką Yeo Seojeong, która mogłaby mówić do niej… mamo.

Tak samo zresztą jak i ogromna większość gimnastyczek, bo jak wiadomo, na pomostach brylują nastolatki. A Oksana to już prawdziwa legenda tego sportu. I wcale nie ma zamiaru pasować, bo oświadczyła, że jej celem jest start w Tokio. Jeśli tak się stanie, to Oksana mieć będzie przecież w roku 2020 lat 45 i będą to jej ósme już igrzyska olimpijskie!!! Urodziła się 19 czerwca 1975 w Bucharze.

Jej popisową konkurencją zawsze był skok i w tej specjalności medali ma na pęczki. Oczywiście ze złotem mistrzostw Europy, mistrzostw świata i olimpijskim na czele. O pochodzącej z Uzbekistanu zawodniczce głośno się zrobiło, kiedy postanowiła – mając 41 lat – walczyć o swój siódmy olimpijski występ, w Rio de Janeiro. Do Brazylii pojechała, już na wstępie zdobywając miano najstarszej gimnastyczki igrzysk. Weszła do finału skoku, w którym była siódma. A potem stwierdziła, że teraz to już kończy swą, trwająca ponad ćwierć wieku, sportową karierę. Słowa nie dotrzymała. Wystartowała bowiem w mistrzostwach świata w Montrealu. No i znów była w finale skoku. Była piąta, a więc spisała się lepiej niż w Rio. W pokonanym polu zostawiła dziewczyny, które mogłyby być jej córkami… A Czusowitina ma też na swoim koncie wiele innych rekordów.

Kiedy zaczynała sportową karierę, zdobywała medale dla ZSRR, potem dla Wspólnoty Niepodległych Państw, potem dla rodzimego Uzbekistanu, później – przez czas jakiś – dla Niemiec. A teraz znów dla Uzbekistanu. Niektórzy nazywają ją wręcz „biologicznym cudem”. Ja raczej nazwałabym ją Stalową Oksaną, bo za kulisami jej kariery kryje się tragedia. Choroba jej syna – ostra białaczka limfatyczna. To dlatego wyjechała do Niemiec. Tam była szansa uratowania go. I tak też – na szczęście – się stało. Reprezentowała więc Niemcy, ale ze względu na przepisy nie mogła otrzymać obywatelstwa tego kraju.

Wróciła więc do Uzbekistanu. I właściwie nie ukrywa, że startuje, aby zarabiać. Startuje i wygrywa. Jest w formie lepszej niż jej rywalki, których na świecie nawet jeszcze nie było, kiedy ona – w roku 1991 – startowała w swych pierwszych mistrzostwach świata w Indianapolis. Czy zdobywała złote medale w igrzyskach olimpijskich w Barcelonie – w rok później. I wcale nie ma zamiaru ustępować młodszym.