Babskim okiem. Uciekaj! Uciekaj!

Ktoś całkiem dowcipnie zauważył, że jest nas wprawdzie mniej, bo liczba Polaków spadła poniżej 38 milionów, ale „na wagę”… to znacznie, znacznie więcej.


Wszystko zaś przez otyłość. Prawdziwą plagę naszych czasów. Tyjemy my, Europa, świat cały. Aż 58 procent z nas ma nadwagę. Ale na wygląd i kondycję trzeba sobie zapracować. Solidnie zapracować. Za darmo nie ma nic. Jednak istnieje – na szczęście – sporo sposobów oszukania nawet i metryki. Kiedyś modne było hasło: „Przed zawałem uciekaj na własnych nogach”. Może warto do niego wrócić? Przypomnieć. I uciec w ten sposób także od wielu innych, przykrych przypadłości.

Zacząć trzeba już od przedszkola. Wiadomo przecież, że czym skorupka za młodu nasiąknie… To z domu, przedszkola, a potem i ze szkoły wynosimy nasze nawyki, więc ogromna w tym rola rodziców i nauczycieli. Bo dzieci do uprawiania sportu trzeba zachęcać i te nawyki w nich wyrabiać. Koniecznie. Pamiętajmy, że to dzięki ruchowi właśnie, dłużej zachowamy zdrowie i dobrą kondycję. No i ogólną sprawność, tak nam w życiu potrzebną. Wystarczy jedna godzina aktywności fizycznej dziennie. A ile dzięki niej zachowamy zdrowia! Naprawdę warto o tym pamiętać.

Ktoś, kiedyś, niezwykle słusznie zauważył, że sport to męczarnia dla przyjemności. Chyba warto się trochę pomęczyć. Bo czyż nie jest potem przyjemnie dzięki temu czuć się dobrze i dobrze wyglądać? Na szczęście i ludzie, których często praca bardzo męczy, lubią sobie pobiegać… A bieganie jest znakomitą forma ruchu. Ruch zaś i właściwa dieta, to jest to. Coś na ten temat wie piłkarska znakomitość Cristiano Ronaldo, który kiedyś wyznał, że jego tajną bronią w walce z czasem jest też i szef jego kuchni.

Portugalczyk – jak wiadomo – bardzo dba o siebie. Z upływem czasu dba coraz bardziej. I jak mantrę powtarza, że aby oszukać metrykę, trzeba się ruszać, dobrze jeść i dobrze spać. Specjalne badania wykazały, że Ronaldao daleko do metrykalnego wieku. Wiadomo doskonale, że musi intensywnie trenować, aby być w formie. A jest w takiej, że zakasować może dużo od siebie młodszych. Ale jest to też zasługa diety.

Pamiętajmy więc, żeby się ruszać. Pobiegajmy trochę, albo wyjdźmy chociaż na dłuższy spacer. Nie wygniatajmy tylko fotela przed telewizorem. Pamiętajmy! Jedna godzina aktywności fizycznej dziennie. A jeśli się przyzwyczaimy, będzie nam potem tego brakowało. I przypomnijmy sobie to hasło o uciekaniu przed zawałem – i nie tylko – na własnych nogach. Pomóżmy samym sobie.


Na zdjęciu: 38-letni Cristiano Ronaldo naprawdę sporo się rusza, ale jego tajną bronią w walce z czasem jest właściwa dieta.

Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus