Barometr I-ligowca

„Sport” rozdaje plusy i minusy za rozegraną ostatnią kolejkę I ligi. Zobacz, kto zasłużył na pochwałę, a kto zagrał poniżej oczekiwań.

 

PLUS – Duża cegła Jakóbowskiego

Start Bytovii w rozgrywkach I ligi długo stał pod znakiem zapytania. Tymczasem po 3 kolejkach zespół Adriana Stawskiego spogląda a wszystkich konkurentów z góry. W minionej kolejce największą cegiełkę do wygranej z Garbarnią dołożył 26-letni Michał Jakóbowski, zdobywając w grodzie Kraka dwa gole. Pomocnik, który w barwach Lecha zagrał trzy mecze w ekstraklasie, po meczu nie zadzierał nosa. – Powiem jak każdy, gdyby nie drużyna, nie byłoby tych dwóch bramek. Cieszą mnie zdobyte gole i i fajny początek sezonu drużyny – powiedział skromie Michał Jakóbowski.

PLUS – Niesamowity „Głowa”

Piotra Głowackiego trudno uznać za snajpera wyborowego. Do tej pory strzelił tyle goli, co kot napłakał. Liczbę jego trafień dla Stomilu można policzyć na palcach dwóch rąk. Olsztynianin był z reguły odpowiedzialny za neutralizację zapędów ofensywnych przeciwnika, w Bielsku-Białej pokazał swoją inną twarz. Strzelone przez niego bramki nie były przypadkowe. Pierwszego gola zdobył precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę z 16 metrów, w drugim przypadku zrobił „tunel” bramkarzowi Podbeskidzia.

MINUS – Miłośnik „nurkowania”

W końcówce meczu Chojniczanki z Rakowem Częstochowa nie popisał się rozjemca tego spotkania, Wojciech Krztoń. W 79 minucie spotkania dowiedzieliśmy się, że arbiter z Olsztyna jest miłośnikiem… nurkowania. Wojciech Trochim wykonał efektowny pad, a sędzia wskazał na punkt oddalony 11 metrów od bramki gości. Pomocnik Chojniczanki takimi „rzutami” może się popisywać nad Morzem Śródziemnym, a nie na boisku. A jeżeli już, to za „padolino” sędzia powinien pokazać mu żółtą kartkę. Wtedy albo pozbędzie się złych nawyków, albo często będzie odsyłany do szatni. Wojciecha Krztonia słusznie skrytykował trener Rakowa, Marek Papszun.

– Najgorsze są takie momenty w pracy trenerskiej, gdy dominuje… bezradność. Do akcji wkracza arbiter i niszczy pracę, którą wykonaliśmy. Ten rzut karny w Chojnicach to był kabaret.

Czy trzeba jeszcze coś dodać?

 

Liczba – 13

TYLE goli zdobył w I lidze dla Bytovii Michał Jakóbowski. Wychowanek Startu Radziejów gra w zespole z Bytowa czwarty sezon, do tej pory rozegrał na zapleczu ekstraklasy w tym zespole 82 mecze. Miał roczną przerwę, gdy przeniósł się do lokalnego konkurenta, Chojniczanki (23 mecze, 2 gole).

Cytat

„Długo czekamy na przełamanie. Jeśli nie wykorzystuje się rzutu karnego, to jest niedosyt. W Tychach strzeliliśmy go w 95 minucie, teraz się nie udało. Nie mam pretensji o karnego, bo przez cały mecz mieliśmy sporo sytuacji i powinniśmy je zamienić na bramkę”.

Trener Chrobrego Głogów Grzegorz Niciński o zmarnowanym rzucie karnym przez Przemysława Trytkę.