Właśnie wtedy Białorusini, z aktualnym obrońcą Lechii Gdańsk w składzie, po raz ostatni występowali w Lidze Mistrzów, gdzie łącznie w swojej historii pojawili się pięciokrotnie (2008, 2011, 2012, 2014, 2015). Serb zresztą zdobył dwa gole w meczu z Romą, dzięki czemu BATE pokonało 3:2 faworyzowanych Włochów. W kolejnych latach klub z Borysowa w Champions League już nie zagrał, w dwóch ostatnich sezonach wystąpił „jedynie” w Lidze Europy i choć nadal osiąga on wyniki, które dla polskich klubów są całkowicie odległe, to nie jest już tak mocną ekipą, jak parę lat temu.

Trzeba jednak pamiętać, że na białoruskim podwórku BATE jest totalnym dominatorem, ponieważ od 2006 roku, co sezon regularnie zdobywa mistrzostwo kraju, dzięki czemu ma okazję mierzyć się z innymi klubami Europy. To ich duży atut.

Ostre strzelanie przed BATE

Szkoleniowcem zespołu jest od 2018 roku Aleksiej Baga, który większość swojej piłkarskiej i całość trenerskiej kariery spędził właśnie w BATE. 38-latek z respektem wypowiadał się o ekipie Piasta, wskazując na to, że trzeba być naprawdę silną drużyną, aby w takich okolicznościach wywalczyć mistrzostwo Polski.

Na korzyść białoruskiej drużyny działa także ich system ligowy. W Wyszejszaja Liha gra się bowiem w systemie wiosna-jesień, co oznacza, że rywal Ślązaków jest w tej chwili w środku sezonu. Można więc z całą pewnością wskazać, że obowiązkową postacią do upilnowania jest tam Igor Staszewicz, kapitan zespołu i zarazem najstarszy zawodnik w kadrze – w październiku skończy 34 lata. Urodzony w Borysowie skrzydłowy w 14 meczach ligowych zdobył aż 5 goli i 6 asyst, a jeśli spojrzymy na minioną edycję Ligi Europy, zobaczymy, że asystował w niej aż 8 razy.

BATE będzie faworytem w starciu z Piastem i doświadczenie będzie na pewno po ich stronie. Trzeba jednak pamiętać, że dla nich europejskie puchary to norma, a dla gliwiczan przygoda życia, więc motywacji brakować im nie będzie.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ