Będą kary

Sobotni mecz obejrzał z trybun przy Okrzei komplet ponad 9900 widzów, z czego około 2000 stanowili fanatycy Wisły, żyjący z „Niebieskimi” w przyjaźni.


Jej dowodem była sektorówka „Moc pięknej tradycji tkwi w naszej koalicji, rozwinięta na widowni wzdłuż boiska z podobiznami Gerarda Cieślika i Henryka Reymana oraz wypisanymi datami zdobycia przez oba kluby 27 tytułów mistrzowskich. „Nasza wspólna pasja połączyła oba miasta”, taki transparent, ubarwiony racami, został z kolei rozwinięty w II połowie. Podczas wnoszenia na stadion sektorówki, na kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem, doszło do spięcia z ochroną, nie została wpuszczona część oprawy przygotowana przez sektor rodzinny.

Mimo świetnych relacji między kibicami obu klubów, w stan gotowości postawiona była policja, przeszukująca masowo auta czy ludzi. A że na trybunach ostatecznie pojawiły się nie tylko race, ale też inna pirotechnika – jak wyrzutnie – można być pewnym, że chorzowski klub nie uniknie kary, podobnie jak kibice, liczący się z zakazem wyjazdowym na spotkania w Gdyni czy Katowicach.


Fot. Marcin Bulanda / PressFocus