Będą kupować? Smak derbów. Najważniejszy dobry start!

Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.


Górnik będzie kupował?
Fot. Lukasz Sobala/PressFocus

Końcówka zimowego okienka transferowego może mieć przy Roosevelta kluczowe znaczenie. Przed bardzo ważnym i prestiżowym meczem z Piastem trener Jan Urban został praktycznie bez napastników. Wszystko z powodu urazu odniesionego w niedzielnym meczu z częstochowianami przez Lukasa Podolskiego. Owszem, jest Piotr Krawczyk, który ostatnio wszedł w buty najskuteczniejszego w zespole Jesusa Jimeneza i trafiał w dwóch kolejnych grach, z Rakowem i Jagiellonią, ale trudno żeby na jego barkach spoczywała cała gra ofensywna. Na celowniku „górników” jest kilku zawodników. Do Zabrza może wrócić Dani Suarez. W grę mogą teraz wchodzić zawodnicy przede wszystkim z przedniej formacji – 30-letni Hiszpan Jota Peleteiro, a także 29-letni Brazylijczyk Seba. Więcej w „Sporcie”


Smak derbów
Fot. PressFocus

Jakub Holubek, boczny obrońca w Piaście jest już od ponad 2,5 roku, ale pierwsze derby oglądał z ławek rezerwowych, bo miejsca w składzie nie chciał oddawać Mikkel Kirkeskov. W końcu jednak i Holubek poczuł smak tych meczów. Dwa ligowe wygrał, a ostatni, w rozgrywkach o Puchar Polski przegrał po rzutach karnych. – Dla mnie derby to rywalizacja najbardziej emocjonalna dla kibiców. Myślę, że derby Piasta z Górnikiem są największe dla mnie, bo wzbudzają największe zainteresowanie kibiców. Jak byłem w Trenczynie tam nie było takiej rywalizacji, nie było z kim grać prawdziwych derbów. W Żylinie było podobnie, dlatego w Gliwicach to było pierwsze poważne derby. Z kolei tutaj ostatnie mecze derbowe nie zawsze były z kibicami obu drużyn, dlatego bardzo liczę na gorącą atmosferę w sobotnim spotkaniu – opowiada słowacki obrońca. – Jeśli chodzi o najpopularniejsze derby na Słowacji, to za takowe możemy uznać mecze Slovana Bratysława ze Spartakiem Trnawa – dodaje. Więcej w „Sporcie”


Najważniejszy dobry start
Fot. Łukasz Sobala/PressFocus

Teoretycznie rok temu GKS Tychy był w gorszej sytuacji wyjściowej, bo rundę wiosenną rozpoczynał z siódmego miejsca i miał przed sobą zaległe wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em. W praktyce jednak okazało się, że zarażeni optymizmem przez Artura Derbina piłkarze z trójkolorowym trójkątem na piersi wywalczyli na mecie ligowej batalii trzecią pozycję i przystąpili do części barażowej z najbardziej uprzywilejowanej pozycji. Tegoroczne zmagania tyszanie rozpoczynają z szóstej pozycji, ale tym razem sytuacja wydaje się trudniejsza nie tylko dlatego, że ŁKS, mający punkt mniej, ma do rozegrania zaległe spotkanie z Puszczą Niepołomice. Przede wszystkim dlatego, że zimowe ruchy kadrowe, w ocenie kibiców, nie przyniosły spektakularnych wzmocnień. Więcej w „Sporcie”


Jeszcze w sobotnim wydaniu „Sportu”:
  • Lech Poznań w szczecinie chce poprawić bilans meczów wyjazdowych. Piłkarze poznańskiego Lecha w bieżących rozgrywkach rozegrali już 11 meczów na wyjeździe
  • Rozmowa z Piotrem Jawnym, trenerem Podbeskidzia Bielsko-Biała. Piotr Jawny wie, w jakim kierunku powinien podążać jego zespół
  • Nowy obrońca GKS-u Jastrzębie Oliver Podhorin liczy w pierwszym meczu na wsparcie kibiców. Mamy swoje cele w rundzie wiosennej, walczymy o to, by być jak najwyżej w tabeli. Wierzę, że nam się to uda – mówi Podhorin
  • W Dortmundzie sezon już się w praktyce skończył. Borussia nie ma szans na żaden tytuł, więc pozostało jej bronić pewnego miejsca w tabeli
  • Kolejne wyzwania dla Piątka. „Il Pistolero” zmierzy się w lidze z pogromcą Interu, w środę w pucharze z obrońcą trofeum Juventusem
  • Piorunochron dla lidera. Real Madryt spotka się z Rayo Vallecano i w przypadku pokonania „Błyskawic” może powiększyć przewagę nad Sevillą, która gra derby z Betisem
  • Niemcy powalczą na Wembley. Thomas Tuchel lub Juregnen Klopp. Jeden z tych trenerów przejdzie w niedzielę do historii
  • Nasza kadra powoli się stabilizuje, a poza tym liczymy na doping publiczności – mówi przed niedzielnym meczem z Kwidzynem trener szczypiornistów Górnika Zabrze, Marcin Lijewski
  • Pierwsze dwumecze ćwierćfinałowe play off w Polskiej Hokej Lidze jedynie potwierdziły nasze przypuszczenia, że rywalizacja będzie wyrównana i może się rozstrzygnąć dopiero w 7. potyczce

Foto główne: Łukasz Sobala/PressFocus