Będzie krew i emocje

Dwa lata temu w Częstochowie [Ewa „Kleo” Brodnicka] (16 zw. – 2 KO) pokonała Irmę Balijagić Adler z Bośni i Hercegowiny, zdobywając pas Interim WBO w superpiórkowej. Dało jej to prawo do pojedynku z urzędującą mistrzynią w tej kategorii Niemką Ramoną Kuehne, lecz ta wolała zrezygnować z tytułu niż walczyć z Polką. World Boxing Organization przyznało go więc Brodnickiej. W 2018 roku „Kleo” dwukrotnie go obroniła, wygrywając z Kanadyjką Sarah Pucek i Nozipho Bell z Republiki Południowej Afryki. W trzeciej obronie tytułu Brodnicka zmierzy się z Meksykanką [Janeth Perez] (24 zw. – 6 KO, 4 por., 2 rem.), która kilka lat temu była mistrzynią globu organizacji WBA i IBF w niższej wadze, koguciej.

Brodnicka do tej walki przygotowuje się pod okiem Amerykanina Gusa Currena, byłego szkoleniowca Tomasza Adamka. Obiecuje, że w sobotni wieczór będzie w znakomitej formie. – Przygotowywaliśmy się głównie w Warszawie i były to bardzo dobre treningi. O Gussie są różne opinie, ale mam porównanie do innych trenerów i mogę wypowiadać się o nim w samych superlatywach. Czasem jego bokserzy przegrywają, ale nie każdego da się doprowadzić do mistrzostwa świata. Pod względem taktycznym rozkłada przeciwniczki na części pierwsze. Tak jest i z Perez, dlatego jestem spokojna o wynik walk. A jeśli chodzi o moją taktykę, jest prosta, zrozumiała i – co najważniejsze – skuteczna. Ludzie oczekują krwi, dużej rywalizacji i emocji. Na mojej walce to wszystko będzie można zobaczyć – oświadczyła Polka podczas konferencji prasowej.

Niepokonana „Kleo” broni pasa

Perez uważana jest za najtrudniejszą rywalkę z dotychczasowych, z którymi walczyła 35-letnia „Kleo” ze względu na swój styl polegający na ciągłym ataku i wywieraniu presji. 28-letnia Perez debiutowała w gronie zawodowców w 2008 roku. Po trzech latach została mistrzynią świata w koguciej, pokonując w siódmej rundzie Kolumbijkę Yolis Marrugo Franco. W 2013 roku przegrała z rodaczką Irmą Garcią. Później bezskutecznie boksowała jeszcze dwa razy o mistrzostwo świata IBF w tej samej wadze. Po raz pierwszy wystąpi w superpiórkowej.
– Inny limit wagowy nie stanowi dla mnie problemu. Wiadomo, że każda zawodniczka ma swój styl w boksie, inne także umiejętności sportowe, inne atuty, lecz również słabsze strony. Tak naprawdę nie wiem zbyt wiele o Brodnickiej, ale zdaję sobie sprawę, że walcząc po raz pierwszy w Europie będę musiała ją znokautować, by odebrać jej pas mistrzowski – stwierdziła Perez, która na co dzień trenuje pod okiem swego ojca w Guadalajarze.

W odpowiedzi na tę deklarację Brodnicka stwierdziła: – Słyszałam, iż Perez zapowiada, że mnie znokautuje, więc niech próbuje, życzę jej powodzenia. Często bokserzy walczący na wyjazdach nastawiają się na nokauty, upatrując w tym swej jedynej szansy na odebranie mistrzowskiego pasa, inna sprawa komu to się udaje. Na pewno swojego trofeum nie oddam Perez. W kontrakcie jest zapis o rewanżu w razie mojej porażki, ale wygram z nią i nie będzie żadnego drugiego pojedynku. W karierze poczułam na własnej skórze smak nokdaunu, z których jeden był całkowicie niezasłużony, lecz Perez nie pozwolę na to.

Niech wygląd tych pań nie zmyli, obie biją bardzo mocno…

„Kleo” liczy na to, że zwycięstwo z Perez pozwoli jej w najbliższym czasie powalczyć w pojedynku unifikacyjnym o pasy innych federacji. Podczas gali „Tymex Boxing Night” walczyć będzie też dawny sparingpartner Floyda Mayweathera i Zaba Judaha Michał Chudecki, który zmierzy się z Kamilem Młodzińskim z Mysłowic. W walce rewanżowej spotkają się Tomasz Gromadzki i Wojciech Wierzbicki. Zobaczymy też w ringu niepokonanego częstochowianina Marcina Siwego (waga ciężka), Michała Leśniaka, Tomasza Nowickiego oraz mieszkających w Jeleniej Górze Kamila Bodziocha i debiutanta Oskara Wierzejskiego.

Cytat

Wierzę, że będzie to najlepsza walka Ewy.
Przemysław Kantorowski, członek sztabu szkoleniowego Brodnickiej

Transmisja od 19.00 w Polsacie Sport Fight i od 20.00 w Polsacie Sport.

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ