Będzie wojna, będą grzmoty

Będzie to rewanż za walkę sprzed czterech lat na KSW 28 w Szczecinie.. Marcin Różalski przegrał ją w drugiej rundzie z powodu urazu kolana. Teraz może się zemścić przy pełnej hali.

„Różal” Różalski miał walczyć z Jeromem LeBannerem, legendą K1, ale Francuz nie był w stanie przystąpić do pojedynku z Polakiem. Zgłosił kontuzję, przeprosił i będzie na Torwarze w innej roli, jako gość federacji DSF, organizatora tej najdroższej gali w historii polskiego kickboxingu.

A Peter Graham z pewnością nie będzie łatwiejszym rywalem dla Różalskiego niż LeBanner. Wiedział wcześniej, że jego występ jest bardzo prawdopodobny i cały czas się do tej walki przygotowywał.

Nie będzie to jedyna atrakcja gali. W jej programie jest mecz Polska – Rosja oraz walka Kamila Ruty, byłego mistrza federacji DSF Kickboxing Challenge, z ośmiokrotnym, zawodowym mistrzem świata Johanem Lidonem, która też powinna rozgrzać publiczność do czerwoności. Być może nawet skradnie show, bo obaj potrafią nokautować, a swoje ostatnie walki kończyli w taki właśnie sposób.

Zobaczymy też byłego zawodnika UFC Daniela Omielańczuka, który w meczu Polska – Rosja zmierzy się z Nikołajem Falinem, Dawida Kasperskiego , złotego medalistę World Games, Pawła Biszczaka i Różę Gumienną. W sumie 14 pojedynków, będzie co oglądać.

Sławomir Duba, prezes federacji DSF Kickboxing Challenge jak widać nie zwalnia tempa.

Kontrakt z DSF podpisali ostatnio Michał Kita i Maciej Jewtuszko, znani od lat z występów w MMA, jest też Tomasz Sarara, czołowy przedstawiciel K1, którego zapamiętałem między innymi ze zwycięskich walk w turnieju Bigger’s Better, rozgrywanym na zasadach bokserskich, czy całkiem liczna grupa medalistów ostatnich mistrzostw Polski w K1.

Nie wiem jak w DSF, który stawia na K1, ale nie zapomina również o full contact i muay thai, poradzą sobie Kita i Jewtuszko, ale oni sami są dobrej myśli i nie mają żadnych obaw. Kita, który zaczynał od zapasów nie ukrywa, że lubi stójkę i nie może się doczekać pierwszej walki w nowej formule.

Podobnie Jewtuszko, po latach walk w UFC i KSW wraca korzeni, do kickboxingu i chętnie sprawdzi się w K1. „Irokez” jest strażakiem, więc obiecuje, że w ringu też będzie gasił skutecznie tych, którzy się z nim zmierzą. Do DSF trafiła też wielokrotna mistrzyni świata Iwona Nieroda.

Najlepszy jednak pomysł, to kontrakty z młodymi, zdolnymi kickbokserami, którzy dalej będą kontynuować amatorską karierę, a przy tym toczyć zawodowe walki.

Dziś to nikogo nie dziwi, a korzystają na tym obie strony. Na amatorskich ringach kickbokserzy zdobywają doświadczenie walcząc z najlepszymi, a na zawodowych zarabiają pieniądze i dają się poznać szerszej publiczności.

Ewa Pietrzykowska, Wojciech Kazieczko, Arkadiusz Kaszuba, Bartosz Dołbień, Łukasz Bartnik i Patryk Kuryłek na ostatnich mistrzostwach Polski w K1 rozgrywanych w Warszawie zdobywali medale. A Kazieczko został uznany najlepszym zawodnikiem.

Teraz czas przypatrzyć im się lepiej, gdy będą bić się zawodowo, nie tracąc jednocześnie z oczu ich amatorskich występów.