Beniaminek pnie się w górę

Zwycięskiej passa piłkarzy ręcznych z Sosnowca ciąg dalszy. MUKS Zagłębie wygrał czwarty kolejny mecz z rzędu. Tym razem ekipa Grzegorza Mentla pokonała na wyjeździe SMS ZPRP Kielce 37:29.


Zwycięskiej passa piłkarzy ręcznych z Sosnowca ciąg dalszy. MUKS Zagłębie wygrał czwarty kolejny mecz z rzędu. Tym razem ekipa Grzegorza Mentla pokonała na wyjeździe SMS ZPRP Kielce 37:29.

W ośmiu dotychczasowych meczach beniaminek I ligi odniósł sześć zwycięstw i zajmuje w tabeli drugie miejsce. Sosnowiczanie do lidera, zespołu Orlen Upstream SRS Przemyśl, tracą jeden punkt, ale rozegrali o jeden mecz mniej. – Przez moment byliśmy liderem, ale ekipa z Podkarpacia wygrał sobotni wieczorny mecz i jest przed nami, ale ze spokojem i pokorą podchodzimy do tego co się dzieje w lidze – mówi trener Grzegorz Mentel. Szkoleniowiec Zagłębia nie ukrywa, że spodziewał się w Kielcach trudniejszej przeprawy

– Myśleliśmy, że kielecka młodzież bardziej nam się postawi. Pierwsza połowa to wyrównana gra do 17 minuty gdy na tablicy wyników widniał  8:9. Od tego momentu zdobyliśmy dziesięć bramek przy sześciu golach rywali i z przewagą pięciu trafień zeszliśmy na przerwę. Druga odsłona to pełna kontrola wyniku i zdecydowane zwycięstwo.

Zespół zagrał bardzo dobre zawody, kluczem do triumfu była twarda gra w obronie, ponadto graliśmy bardzo zespołowo, chłopcy byli skuteczni pod bramką rywali. Szczególnie Łukasz Płonka, który trafił 13 razy oraz Sebastian Danysz zdobywca 8 bramek – podkreśla trener Zagłębia.

Sobotnie spotkanie miało szczególny charakter dla Kacpra Kolano oraz Gracjana Nowaka, którzy byli uczniami SMS-u i występowali w drużynie z Kielc.


Czytaj jeszcze: Zemsta Górnika Zabrze w Piotrkowie

– Powrót do miejsca, z którym ma się fantastyczne wspomnienia to super sprawa. Fajnie było móc rywalizować z trenerem Mariuszem Jurasikiem i młodszymi kolegami, z którymi spędziłem przecież tyle czasu. Cieszę się ogromnie z każdych kolejnych minut spędzonych na boisku. Ten mecz był dla mnie pierwszym po przebytej kontuzji kciuka, której nabawiłem się w starciu z Chrzanowem. Kolegom z Kielc z pełną sympatią życzę powodzenia w dalszej części sezonu. Natomiast co do naszej drużyny – jestem dobrej myśli, pełen optymizmu i nadziei widząc jak rozkręcamy się z meczu na mecz – przyznał Nowak, bramkarz Zagłębia.

–  Mocna dawka doświadczenia i młodości się sprawdza . Silna grupa, która walczy od pierwszej do ostatniej minuty nie patrząc z kim gra i daje z siebie wszystko. Mimo kilku kontuzji nie widać tego w grze. Super, że jako beniaminek bijemy się w górnej części tabeli, ale liga jest długa pokazała, że każdy może wygrać z każdym. Mamy czwarty mecz z rzędu ze zwycięstwem i chcemy by passa trwała jak najdłużej – dodaje trener Mentel.


Fot. mukszaglebiezso14sosnowiec