Beniaminek pyta „Bogusia”

W wiosennej kadrze ekipy ze Stadionu Ludowego są jeszcze przynajmniej dwa wolne miejsca. Angaż otrzymać mają skrzydłowy oraz środkowy pomocnik o inklinacjach ofensywnych. Tym pierwszym może się okazać 34-letni Rafał Boguski, do niedawna kapitan tonącej Wisły Kraków.

Rekordowy staż

Latem tego roku piłkarz nazywany przez kolegów „Boguś” przejął opaskę po Arkadiuszu Głowackim, który zakończył karierę i przy Reymonta objął funkcję dyrektora sportowego. Nie było w tym krzty przypadku. Chodziło przecież o zawodnika, która barwy „Białej gwiazdy” reprezentuje nieprzerwanie od ponad 11 lat. Żaden inny zawodnik ekstraklasy nie może się obecnie pochwalić dłuższym stażem w jednym zespole.

Boguski zdobył z krakowskim klubem trzy tytuły mistrzowskie. Obok Pawła Brożka jest w tym sezonie jedynym wiślakiem, który z autopsji pamięta ostatni ligowy triumf z 2011 roku. Dla drużyny spod Wawelu rozegrał w sumie ponad 300 ligowych spotkań. To również były reprezentant Polski. W drużynie narodowej zaliczył sześć występów w latach 2007-2009. Zdobył w nich trzy bramki.

Domykanie listy

Kontrakt Boguskiego z Wisłą obowiązywał do końca bieżącego sezonu. Degrengolada organizacyjna klubu sprawiła, że – podobnie jak jego koledzy z szatni – zawodnik rozgląda się w tej chwili za nowym pracodawcą. Czy będzie nim Zagłębie Sosnowiec? Wszystko rozstrzygnie się najpóźniej w poniedziałek. Tego dnia beniaminek rozpoczyna przygotowania do rundy wiosennej i chciałby mieć zamkniętą listę piłkarzy, którzy tydzień później udadzą się na 14-dniowe zgrupowanie do Chorwacji.

Jeden z trzech

W pierwszej części obecnego sezonu Boguski rozegrał 17 ligowych spotkań, w tym 16 w wyjściowym składzie. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jeśli zdecyduje się przyjąć ofertę Zagłębia, będzie rywalizował o miejsce na lewej stronie pomocy z Żarko Udovicziciem i wracającym po okresie rekonwalescencji Martinem Pribulą.
Zatrudnienie 34-latka nie jest jednak dla sosnowiczan tematem priorytetowym. Klub rozmawia równolegle z dwoma innymi bocznymi pomocnikami. Niewykluczone, że z jednym z nich zwiąże się kontraktem jeszcze dzisiaj. Wtedy pozycja Boguskiego przy negocjacyjnym stole mocno osłabnie…

Na zdjęciu: Rafał Boguski, jak wielu innych wiślaków, znalazł się na rozdrożu. Czy bezpieczną przystań znajdzie w Sosnowcu?