Bez niespodzianki

Napastnik Legii Maciej Rosołek zaliczył wejście smoka, strzelając gola po niespełna minucie pobytu na boisku.


Wskazanie faworyta tego pojedynku nie było żadnym problemem, ale „w praniu” rzadko bywa tak, że teoretycznie lepszy zespół na boisku ma drogę usłaną różami. Tak też było w wieczornej potyczce w Radomiu, gdzie Legia po prostu musiała wygrać, by nie stracić z pola widzenia Rakowa.

Do składu stołecznej jedenastki po kartkowej pauzie powrócił Portugalczyk Josue i to on na początku spotkania robił najwięcej „wiatru”. Ale jako pierwszy gospodarzom zagroził Filip Mladenović – w 11 minucie Serb oddał kąśliwy strzał zza pola karnego, lecz bramkarz Radomiaka Gabriel Kobylak spisał się bez zarzutu i odbił piłkę po uderzeniu pomocnika gości.

Gdy wydawało się, że oba zespoły zejdą na przerwę bez zdobyczy bramkowej, w 43 minucie Josue egzekwował rzut rożny. Kobylak interweniował niepewnie, a Tomasz Pekhart zasugerował zagranie ręką piłkarza gospodarzy. Sędzia Krzysztof Jakubik postanowił skorzystać z pomocy VAR-u i po chwili przyznał legionistom rzut karny za zagranie ręką Cestora. Obrońca Radomiaka zarzekał się, że nie złamał przepisów, ale arbitra to nie wzruszyło. Josue pewnie wykonał „jedenastkę” i stołeczna drużyna wyszła na prowadzenie.

Niewiele brakowało, by w 65 minucie Radomiak zdobył wyrównującego gola. Po dośrodkowaniu Roberto Alvesa z rzutu rożnego, Leonardo Rocha wygrał walkę w powietrzu, uderzył w kozioł, ale doskonałą interwencją popisał się Dominik Hładun, ratując stołeczną jedenastkę przed stratą gola.

Mecz „zamknął” zmiennik Muciego, Maciej Rosołek, który potrzebował niespełna 60 sekund, by umieścić futbolówkę w bramce rywali. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że napastnik Legii trafiłby w tej sytuacji z zawiązanymi oczami, bo „wykładka” Pawła Wszołka była palce lizać, a strzał do pustej de facto bramki formalnością.


Radomiak Radom – Legia Warszawa 0:2 (0:1)

0:1 – Josue, 45+1 min (karny), 0:2 – Rosołek, 73 min (asysta Wszołek).

RADOMIAK: Kobylak – Jakubik, Justiniano (61. Semedo), Rossi, Cestor – Ramos (75. Donis), Alves (75. Pik) – Machado, Cayarga (75. Okoniewski), Castaneda (46. Cele) – Rocha. Trener Mariusz LEWANDOWSKI. Rezerwowi: Posiadała, Żurawski, Sarmiento, Snopczyński.

LEGIA: Hładun – Nawrocki, Augutyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Kapustka (79. Sokołowski), Mladenović – Josue (86. Strzałek) – Pekhart, Muci (72. Rosołek). Trener Kosta RUNJAIĆ. Rezerwowi: Miszta, Rose, Charatin, Celhaka, Baku, Pich.

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 4499. Żółte kartki: Rossi (62. niesportowe zachowanie), Cayarga (67. faul), Machado (85. faul) – Josue (62. niesportowe zachowanie), Rosołek (82. faul).


Na zdjęciu: Kluczowy moment meczu Radomiaka z Legią – sędzia Krzysztof Jakubik (w środku) dyktuje rzut karny dla gości.

Fot. Adam Starszyński/PressFocus