Biliński show! Podbeskidzie nokautuje Widzew

Kamil Biliński przed spotkaniem odebrał nagrodę dla zawodnika miesiąca za październik. Najwyraźniej motywacja była duża, ponieważ Podbeskidzie pokonało lidera I ligi aż 4:0.


Janusz Niedźwiedź miał przed meczem nie lada problem z zestawieniem linii defensywnej. W Bielsku-Białej nie mogli wystąpić Krystian Nowak i Daniel Tanżyna. Przez to środek obrony złożony został z Tomasza Dejewskiego, Michała Grudniewskiego i Patryka Stępińskiego. Ten ostatni nie dokończył meczu. W 73 minucie otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Do tego momentu mecz był jednak prawie rozstrzygnięty. W ciągu czterech minut Kamil Biliński dwukrotnie pokonał Jakuba Wrąbla. Pod koniec spotkania bramkarz Widzewa jeszcze dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Najpierw gola zdobył Dawid Polkowski, który na murawie pojawił się dwie minuty wcześniej, a w 90 minucie dzieła zniszczenia dokonał Biliński kompletując hattricka.

Dla Widzewa porażka z Podbeskidziem to czwarty mecz z rzędu bez zwycięstwa. Podopieczni Niedźwiedzia mają już tylko dwa punkty przewagi nad drugą Miedzią. Jeżeli zespół z Legnicy wygra w niedzielę z Górnikiem Polkowice, to przeskoczy łodzian w tabeli. Zawodnicy z Bielska-Białej z kolei odkuli się po porażce z Arką i nadal są w grze o baraże o ekstraklasę.


Podbeskidzie Bielsko-Biała – Widzew Łódź 4:0 (0:0)

1:0 – Biliński, 49 min, 2:0 – Biliński, 53 min, 3:0 – Polkowski, 85 min, 4:0 – Biliński, 90 min.

Podbeskidzie: Polaczek – Wypych, Rodriguez, Kowalski-Haberek – Bonifacio (83. Gach), Scalet (71. Merebaszwili), Bieroński (83. Polkowski), Gutowski (90. Wełniak) – Roman (71. Frelek), Mikołajewski – Biliński. Trenerzy Piotr JAWNY i Marcin DYMKOWSKI.

Widzew: Wrąbel – Stępiński, Dejewski, Grudniewski (62. Mucha) – Zieliński, Hanousek, Kun, Nunes (83. Villanueva) – Danielak (83. Tomczyk), Michalski (89. Zawadzki) – Guzdek (61. Karasek). Trener: Janusz NIEDŹWIEDŹ

Sędziował Łukasz Szczech (Kobyłka). Żółte kartki: Scalet – Stępiński, Grudniewski. Czerwona kartka: Stępiński (73. druga żółta kartka).


Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus