Bohater na ślubnym kobiercu!

Pochodzący z Białegostoku piłkarz weźmie ślub z Anetą w Istebnej, malowniczej wsi położonej na Śląsku Cieszyńskim. Na ceremonii ślubnej raczej zabraknie kolegów z drużyny, którzy od poniedziałku – po gali „Ekstraklasy” w stolicy – rozpoczęli urlopy.

Po ślubie Kądzior wybierze się z wybranką swojego serca na tradycyjny miesiąc miodowy, który nie będzie trwał zbyt długo. Ostatnio Damian z Anetą byli w Grecji i bardzo im się tam podobało. – Jeszcze nie wiem, gdzie pojedziemy, ale na pewno to będzie urlop zagraniczny – mówi „Sportowi” skrzydłowy Górnika, który w tym sezonie zaliczył komplet 37 meczów w ekstraklasie i strzelił 10 goli.

Niedzielny mecz z Wisłą Kraków był dopiero drugim w tym sezonie, który zaczął na ławce. Czy był zaskoczony takim obrotem sprawy? – Nie. Rozmawiam często z trenerem Broszem i on doszedł do wniosku, że lepiej będzie jak zacznę tym razem w roli rezerwowego Wiele rzeczy działo się ostatnio wokół mojej osoby i trener stwierdził, że będę bardziej potrzebny wchodząc z ławki – przekazał
Kądzior.